Niezbyt słodkie, o orzeźwiającym smaku.
Składniki
1 paczka wafli
sok i skórka starta z 1 cytryny
100 ml mleka
250 g pełnotłustego mleka w proszku
Niezbyt słodkie, o orzeźwiającym smaku.
Składniki
1 paczka wafli
Udka z kurczaka to jest dla mnie to, co lubię. A jeszcze takie pieczone w piekarniku i dodatkowo upieczone razem z nimi ziemniaki, to już niebo wprost.
Tym razem takie udka zaserwowałam na obiad, zapieczone razem z całymi ziemniakami…. bardzo mi smakowały.
Składniki
5-6 udek z kurczaka
1 mała cytryna
1 łyżka brązowego cukru
1/2 łyżeczki curry
szczypta kuminu
1 łyżka posiekanego świeżego tymianku /nie miałam, dałam suszony/
sól, pieprz
4 łyżki oleju
Wykonanie
W miseczce połączyć sok z cytryny, brązowy cukier, curry, kumin, posiekany tymianek, sól, pieprz i olej.
Mięso wymieszać z przygotowaną marynatą i przełożyć do woreczka strunowego lub innego pojemnika i odstawić na noc do lodówki.
Następnego dnia udka wyjąć z marynaty, lekko osuszyć /marynatę można wykorzystać do czegoś innego np. do przygotowania sosu/.
Na patelni rozgrzać 1 łyżkę masła i 1-2 łyżki oleju. Obsmażyć udka na rumiano, a następnie przełożyć je do naczynia żaroodpornego i piec w piekarniku nagrzanym do 160 st.C przez około 90 minut.
Do udek można dołożyć ziemniaki – u mnie całe ziemniaki, obtoczone przyprawą do ziemniaków i świeżym rozmarynem.
Miałam zaplanowaną babkę kokosową, ale kiedy otrzymałam od Orchideli przepis na tą właśnie babkę, plany musiały ulec zmianie. W przepisie niczego nie zmieniłam, jedynie w nazwie babki podkreśliłam obecność w cieście maku, a to dlatego, że na blogu mam już babki cytrynowe, więc musiałam tą jakoś wyróżnić.
na okrągłą formę do babki (średnicy 20 cm, wysokości 10 cm) lub keksówkę (12 cm x 25 cm) u mnie forma śr. 23 cm
Składniki
200 g miękkiego masła (1 kostka)
2/3 szklanki cukru pudru (80 – 100 g)
sok z 1/2 cytryny + otarta skórka z cytryny
1 łyżka miodu, płynnego (25 g)
4 jajka
2 szklanki mąki pszennej, typ 450-500 (300 g)
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
dodatkowo (opcjonalnie)
Wykonanie
Jajka i masło wyjmujemy z lodówki co najmniej 1 godzinę przed pieczeniem.
Cytrynę dokładnie myjemy i sparzamy skórkę gorącą wodą.
Następnie miękkie masło z cukrem ucieramy do białości.
Gdy masło jest już puszyste i napowietrzone dodajemy sok, skórkę z cytryny i płynny miód, całość krótko mieszając.
W kolejnym kroku dodajemy jajka i ucieramy całość na gładką masę.
Mąkę mieszamy z proszkiem do pieczenia i solą, po czym całość dodajemy do reszty składników, mieszając do ich połączenia.
Na koniec dodajemy jeszcze mak (opcjonalnie) i krótko mieszamy.
Gdy ciasto jest gotowe przelewamy je do wysmarowanej masłem foremki i wstawiamy do piekarnika wcześniej nagrzanego do 180 st.C (grzałka górna i dolna, bez termoobiegu).
Babkę pieczemy około 40 minut (lub do suchego patyczka) na drugim poziomie piekarnika od dołu.
Gdy jest już upieczona, od razu wyjmujemy ją z piekarnika i zostawiamy na blacie na 10-15 minut, po czym wyjmujemy ją z formy.
Babkę polałam lukrem przygotowanym wg proporcji:
1/2 szklanki cukru pudru
1-2 łyżki soku z cytryny
1/2 łyżki maku
Pomyślałam, że skoro dobrze smakuje marchewka z jabłkiem, to z gruszką też powinna. I nie zawiodłam się, ma słodkawy smak i pachnie… gruszką.
Składniki
2 duże marchewki
1 duża twarda gruszka
1 łyżeczka cukru
3 łyżki soku z cytryny
2 łyżki oleju/oliwy
Wykonanie
Marchew i gruszkę obrać, zetrzeć na grubych oczkach. Dodać sok z cytryny, cukier i olej, wymieszać. Odstawić na pół godziny w chłodne miejsce, aby smaki się przegryzły.
Cóż za kurczak – nie dość, że soczysty, pełen aromatu, to jeszcze w pięknym, słonecznym kolorze, żółciutki jak mały kurczaczek /pisklątko/…całość to efektownie prezentujące się danie. U mnie cytryny zastąpiłam… pomarańczą, bo… cytryny akurat „wyszły”, a zapomniałam kupić. Zgodnie z przepisem powinny być jednak cytryny. Taki kurczak może być podany zarówno na obiad niedzielny czy rodzinny, jak też przy okazji innego świątecznego wydarzenia.
Przepis pochodzi od Ali.
Składniki
6-8 pałek z kurczaka
pół cytryny
2/3 szklanki zielonych oliwek
2 główki czosnku
1 cebula
2 łyżki kurkumy
pieprz,sól
olej do smażenia
1 łyżka cukru
Wykonanie
Cebulę pokroić w ósemki, czosnek obrać, ale ząbki zostawić w całości. Piekarnik nagrzać do 150 st. C.
Pałki kurczaka natrzeć solą i pieprzem i podsmażyć na złoto na rozgrzanym oleju. Pod koniec dodać 1 łyżkę kurkumy wymieszać z kurczakiem. Wyłożyć do naczynia żaroodpornego, układając jeden obok drugiego.
Na tym samym tłuszczu na patelni, podsmażyć cebulę razem z ząbkami czosnku. Przełożyć do naczynia z pałkami kurczaka, równomiernie rozkładając po całości. Posypać oliwkami i drugą łyżką kurkumy.
Cytrynę pokroić w plastry /razem ze skórką/, ułożyć na kurczaku. Posypać drugą łyżką kurkumy i cukrem.
Zapiekać przykryte folią aluminiową przez 1,5 godz., następnie zdjąć folię, zwiększyć temperaturę na 220 st.C. i zapiec jeszcze przez ok. 10 minut.
Sernik a’la tort… urodzinowy..
.
Składniki /tortownica 24 cm/
Spód
100 g masła
ok. 200 g kakaowych herbatników /duża paczka z Biedronki/
Masa serowa
1 kg dobrego wiaderkowego sera /np. Piątnica, Mój ulubiony, Trzebownisko/
3/4 szklanki śmietany kremówki 30-36%
250 g drobnego cukru
2 łyżki otartej skórki z cytryny
ok. 1/3 szklanki wyciśniętego soku z cytryny
6 jaj /L/ – wystarczą też 4 jaja i 2 białka od lemon curd
3 łyżeczki ekstraktu waniliowego lub aromat waniliowy
szczypta soli
Glazura lemon curd – sposób wykonania tutaj
2 duże cytryny
2 całe jajka /dałam L/
2 żółtka
160 g cukru /dałam drobny do wypieków/
1 łyżeczka mąki ziemniaczanej /lub 1 łyżeczka żelatyny+1 łyżka gorącej wody/
80 g masła
Krem śmietankowy /do dekoracji/ – ubić
250 ml śmietany 30%
1 op. śmietan-fixu
1 łyżka cukru pudru
Dodatkowo do dekoracji
2 cytryny
wiśnie/czereśnie kandyzowane
Wykonanie
Pokruszone ciastka i roztopione masło włożyć do malaksera i zmiksować na masę o konsystencji mokrego piasku. Tortownicę wysmarować masłem, dno tortownicy dodatkowo wyłożyć papierem /położyć arkusz papieru i zamknąć obręczą/, po czym dno wylepić „ciasteczkową” masą /dokładnie wklepać w dno i trochę w boki – świetnie robi się to przy użyciu dna szklanki/, a następnie schłodzić przez pół godziny w lodówce.
Włączyć piekarnik i nagrzać do 175-180 st.C. /grzanie góra-dół/.
Utrzeć krótko ser /5 sek./, dodać cukier wymieszany z otartą skórką z cytryny i ubijać do uzyskania gładkiej masy, po czym dodać jajka /po 2 na raz /- wymieszać. Dodać sok z cytryny, wanilię, sól – wymieszać krótko /ok. 5 sek./. Dodać śmietanę kremówkę i znowu krótko wymieszać /ok. 5 sek./.
Masę serową przełożyć na schłodzony spód ciasteczkowy.
Na dno piekarnika nagrzanego już do 175-180 st. C wstawić naczynie napełnione do 2/3 wysokości gorącą wodą, następnie na kratkę umieszczoną wyżej /II poziom/ włożyć sernik.
Piec przez 15 minut. Następnie zmniejszyć temperaturę do 130 st.C i piec jeszcze przez 60 minut.
Po wyłączeniu piekarnika nie otwieramy drzwiczek przez ok. 30 minut, następnie uchylić je lekko i pozostawić tak sernik na następne 30 min. i dopiero wyjąć ciasto na blat.
Schłodzić do temperatury pokojowej, po czym wyłożyć na wierzch przygotowaną wcześniej glazurę z lemon curd.
Całość schodzić dobrze w lodówce /kilka godzin/.
Udekorować ubitą śmietaną oraz cytryną i owocami.
inspiracja tu
Zrobiłam Sok z owoców pigwowca i zostały mi po nim owoce. Zrezygnowałam z dżemu z dodatkiem jabłek /Dżem pigwowo-jabłkowy/, bo prawdę mówiąc mam w tym roku już dosyć przetwórstwa jabłkowego, ale postanowiłam zrobić coś, co byłoby trochę kwaśne, ale i słodkawe zarazem, coś co można będzie wykorzystać do ciast /np. posmarować blat biszkoptu przed nałożeniem kremu/, albo … zjeść z pyszną, chrupiącą grzanką.
Składniki
owoce pigwowca /było 2 kg/ pozostałe po odsączeniu soku
0,5 – 1,0 kg cukru
1cytryny /otarta skórka i sok wg uznania/
1 łyżeczka imbiru
Z tej porcji wyszło 5 słoiczków o poj. 0,45 l dżemu
Wykonanie
Owoce pigwowca pozostałe po odlaniu soku zalać wrzątkiem tak, aby przykryć owoce i gotować/dusić do momentu, gdy będą miękkie. Ostudzić trochę, a gdy będą już letnie zblendować na mus.
Teraz do tej pulpy dodać cukier /ja chciałam kwaśny dżem, więc dodałam tylko 0,5 kg/, sok i skórkę otartą z cytryny /soku dałam tylko kilka kropli/ i gotować do momentu, aż cukier się rozpuści. W tym momencie można zrobić degustację i ewentualnie dosłodzić, po czym dodać imbir i zagotować.
Nakładać do słoików i pasteryzować jednym ze sposobów tutaj prezentowanych.
Od niepamiętnych czasów piekę Cytrynowiec czyli babka cytrynowa, ciasto pyszne bardzo. Dziś też będzie cytrynowiec, ale trochę inny – szybszy i tańszy, ale równie smaczny i aromatyczny.
Polecam również tą babkę – Babka pomarańczowa na jogurcie – wilgotna.
Składniki
wszystkie składniki w temp. pokojowej
forma 11×35 cm
2 szklanki mąki
1 szklanka cukru
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody
2 jajka
1/2 szklanki oleju
1 szklanka jogurtu naturalnego
sok z 1-1,5 cytryny i skórka otarta z 1
Wykonanie
Ubić jajka z cukrem, dodać jogurt, olej, sok i skórkę z cytryny – ubić.
Osobno wymieszać dokładnie mąkę, proszek do pieczenia i sodę. Dodać do ubitych już składników i wymieszać szpatułką lub łyżką – masa nie musi być idealnie gładka /podobnie jak ciasto na muffinki/.
Ciasto przelać do foremki, wstawić do nagrzanego do 170 st. C piekarnika i piec ok. 45-50 minut, do tzw. suchego patyczka – środkowy poziom, grzanie góra-dół bez termoobiegu. Studzić w foremce, następnie wyłożyć na kratkę.
Po wierzchu można polukrować lub potrzepać cukrem pudrem.
Lukier
2 łyżki soku z cytryny
2 łyżki mleka
około 0,5 szklanki cukru pudru
Do gorącego mleka dodać cukier puder i sok z cytryny – wymieszać dokładnie mikserem /trzepaczką/.
Sezon na świeże ogórki trwa. Warto więc przygotować sobie ogórkowy napój, który rewelacyjnie oczyszcza organizmu z toksyn, co w rezultacie poprawia przemianę materii i usuwa nadmiar wody z organizmu /a kto nie chce mieć talii osy i płaskiego brzucha???/, dodaje energii, a przede wszystkim orzeźwia.
Składniki
1 l wody mineralnej niegazowanej /lub przegotowanej i ostudzonej/
1 świeży zielony ogórek gruntowy
1 cytryna
1 limonka
5-6 plasterków imbiru
2 gałązki lub garść liści mięty
1 łyżka miodu /nie musi być/
Wykonanie
Dokładnie wymyty ogórek, limonkę i cytrynę pokroić w plasterki, dodać plasterki imbiru, miętę oraz ewentualnie miód. Wszystkie składniki umieścić w dzbanku, lekko ugnieść łyżką, aby puściły trochę soku, zalać wodą, zamieszać i wstawić na całą noc do lodówki.
Pić 1 szklankę przed śniadaniem, następne w ciągu dnia po posiłkach.
Jedni szczepią się przed zimą, inni zażywają różne specyfiki, aby się uodpornić. Ja jestem zwolenniczką stosowania domowych sposobów w walce z wirusami.
Ostatnio zakochałam się w imbirze i jego cudownych właściwościach. A jeżeli jeszcze dodamy do tego miód i cytrynę… o, to taki specyfik już naprawdę może uczynić cuda.
Można go zażywać gdy już wirusy nas zaatakują, ale można też profilaktycznie, by zapobiegać chorobie.
Imbir bogaty jest w substancje przeciwzapalne, odkażające i rozgrzewające.
Cytryna ma w sobie dużo witaminy C.
Miód ma właściwości bakteriobójcze.
Jeżeli więc dopada nas męczący kaszel lub boli gardło, dobrze zrobi taki syrop dodany do dobrze ciepłej wody lub herbaty /temp. ok. 40 st. C/.
Można go też nie rozcieńczać i zażywać podobnie, jak syrop apteczny.
Bardzo wskazany do zażywania w postaci rozcieńczonej /woda, herbata/ profilaktycznie, już na początku jesieni.
Z uwagi na miód, nie powinno się go podawać dzieciom poniżej 12 m-ca życia /niektóre źródła mówią nawet o 18 m-cach/, ponieważ zawiera on laseczki Clostridium botulinum, które są zdolne do produkcji botuliny /toksyny jadu kiełbasianego/.
Składniki
2 cytryny /zamiennie ok. 500 g pigwowca – waga przed oczyszczeniem z pestek/
250 g miodu /najlepiej lipowego bądź też spadziowego lub gryczanego/
4-5 cm korzenia imbiru
Wykonanie
Cytryny dokładnie wymyć i sparzyć. Pokroić w plasterki razem ze skórką, usunąć pestki. /Owoce pigwowca wymyć, usunąć pestki i pokroić również w plasterki/.
Imbir obrać, zetrzeć na tarce o małych oczkach /wiórka/.
Odpowiedniej wielkości słoik porządnie wymyć, wyparzyć i osuszyć.
Na dno słoika wlać 2 łyżki miodu, na to 3-4 plasterki cytryny oraz troszkę startego imbiru i znowu 2-3 łyżki miodu, plasterki cytryny i imbir… i tak aż do wyczerpania składników. Ostatnią warstwą powinien być miód.
Słoik zakręcić i odstawić na 24 godz. do lodówki. Do czasu całkowitego zużycia /może stać nawet kilka tygodni/ miksturę również przechowywać w lodówce.
Miksturę dodawać do herbaty lub wody razem z plasterkiem cytryny i imbirem.
Gdy zdecydujemy się zażywać syrop w stanie nie rozcieńczonym, podobnie jak syrop apteczny, wówczas oczywiście użyjemy samego syropu, ale plasterki cytryny z imbirem należy też wykorzystać, dodając do wody czy herbaty.
źródło – net