Zupa „pejzanka”

Przepis na tą zupę podała na jednym z portali majolika , a jej nazwa przykuła moją uwagę na tyle, że postanowiłam  ją ugotować.
Podając za autorką, nazwa wywodzi się „od- peasant food, soup. Czyli po prostu- „chłopka”, zupa chłopska, wiejska.” Inaczej jest to rodzaj zupy jarzynowej.
pejzanka

Składniki

żeberka lub skrzydełka z kurczaka
3  ziemniaki
1 marchew
1 pietruszka + natka pietruszki
kawałek selera
kawałek kapusty pokrojonej w kwadraciki
kawałek kalarepy
2 ząbki przeciśniętego czosnku
biała część pora pokrojona w krążki
2 namoczone i pokrojone w paseczki suszone grzyby
1 łyżka przecieru pomidorowego
dwie łyżki puree ziemniaczanego
liść laurowy,  ziele angielskie
pieprz, sól
majeranek
śmietana 18%
kawałek wędzonego boczku
pół cebuli

Wykonanie

Żeberka /skrzydełka/ zalać wodą, zagotować, odszumować.
Zmniejszyć ogień, dodać przyprawy, grzyby  oraz  pokrojone w kostkę warzywa /oprócz kapusty/. Gotować do miękkości, a 10 minut przed końcem dodać kwadraciki kapusty. Dodać też przecier pomidorowy i  ze dwie łyżki puree, które zagęści zupę.
Dodać też zahartowaną śmietanę /można ją pominąć/, doprawić solą i pieprzem.

W między czasie na wytopionym boczku lekko zezłocić cebulę i dodać do zupy.
Można również dodać wędzoną kiełbasę w plasterkach. Dodać czosnek.
Całość zagotować i posypać posiekaną natką pietruszki.

 

 

Zupa grzybowa

Zastanawiałam się dziś jaką zupę ugotować na obiad. Ta była ostatnio, tamta niedawno, tej ktoś tam nie lubi…. wreszcie… grzybowej nie było od wieków. To czas na grzybową.
zupa grzybowa

Składniki

2,5-3 l bulionu
1 kostka grzybowa
włoszczyzna mrożona /ilość wg uznania/
garść suszonych grzybów
5 ziemniaków
trochę makaronu np. drobne muszelki
1 łyżka masła + 1 łyżka oleju
1 liść laurowy
3-5 ziaren ziela angielskiego
lubczyk, natka pietruszki

Wykonanie

Do bulionu dodać mrożoną włoszczyznę i kostkę grzybową oraz rozdrobnione grzyby suszone /oczywiście można dać świeżą włoszczyzną/, gotować do miękkości.
W tym czasie pokrojone w kostkę ziemniaki wrzucić na rozgrzany na patelni tłuszcz i usmażyć do ładnego zrumienia. Dodać je do gotującej się zupy, gotować nadal, a gdy ziemniaki będą już miękkie dorzucić nieco makaronu /moje muszelki nie były zbyt drobne, ale takie akurat posiadałam/, gotować aż będzie miękki dodając też lubczyk, a na koniec natkę pietruszki.

Zupa ziemniaczana z chrzanem

Świąteczne menu, często wyszukane i ciężko strawne, spożywane w dużych ilościach /często stanowczo za dużych/ sprawia, że kiedy już to wszystko skonsumujemy, a pozostałości też jakoś zostaną zagospodarowane, przychodzi nam ochota na coś bardzo prostego, co zjemy z wielką ochotą i smakiem.
No i bardzo odpowiednia na ten czas jest pyszna zupa ziemniaczana, której pomysłodawczynią jest smakosia.
zupa smakosi

Składniki  

ok. 5 ziemniaków
1,5 l bulionu (może być z kostki)
1 cebula drobno pokrojona
100 g boczku surowego, wędzonego (pokrojonego w kostkę)
1 łyżka (czubata) chrzanu ze słoika
1/2 szklanki śmietany (dałam 12%)
1/2 łyżki mąki
przyprawy: sól, pieprz, majeranek
od siebie dorzuciłam liść laurowy i szczypior czosnku (mam zamrożony)

Wykonanie

We wrzątku gotujemy pokrojone w kostkę ziemniaki. Gdy będą na wpół miękkie dodajemy kostki rosołowe (w ten sposób uzyskamy bulion, o którym mowa w składnikach), cebulę i chrzan oraz roztarty (w dłoniach) majeranek. Kiedy ziemniaki będą miękkie wrzucamy podsmażony boczek. Śmietanę mieszamy z mąką, hartujemy solą i wywarem, a na koniec wlewamy do zupy. Jeszcze chwilę razem mieszamy i gotowe!

Barszcz czerwony czysty – cudowny w swej prostocie

Prosty barszcz, szybki do zrobienia, cudowny w kolorze…  i niesamowicie klarowny.
Inspiracją był przepis, którego autorką była ajra.
A to po moich modyfikacjach:

barszcz czysty

Składniki

2,5-3  kg buraków
3 duże cebule
3 ząbki czosnku
1 łyżeczka majeranku
ocet do smaku /3-4 łyżki/
sól, pieprz
3-3,5  l bulionu warzywnego*) /może być z kostki/

Wykonanie

Do wysokiego garnka włożyć obrane i pokrojone w plastry buraki, cebule, majeranek, zmiażdżony czosnek, ocet, sól i pieprz. Odstawić na dobę /bez zalewania czymkolwiek/. Po upływie doby zalać zawartość garnka przygotowanym bulionem warzywnym*) (lub mięsno-warzywnym). Doprowadzić tylko do wrzenia, nie gotować. Odstawić na kolejną dobę. Po upływie kolejnej doby zlać barszcz przez sito. Doprawić do smaku.

Moja ostatnia modyfikacja – w pierwszym podejściu zalewam buraki 2,5 l bulionu, a po zlaniu barszczu zalewam resztą bulionu /0,5-1 l/, zagotowuję, odstawiam na noc, potem odcedzam i łączę z barszczem podstawowym.

*) mój bulion

3-3,5 l wody
4-5 marchewki
3-4 pietruszki
1 seler
1 duży por
1 cebula opalona jak do rosołu
2-3 liście laurowe
4-5 kulek ziela angielskiego
2 łyżki vegety /zamiennie trochę mniej soli/
sól pieprz

Oczyszczone warzywa i przyprawy zalać zimną wodą i gotować podobnie jak rosół przez ok. 2 godz. Potem przecedzić, wywarem zalać buraki, zaś jarzyny wykorzystać np. na sałatkę jarzynową.

Barszcz czerwony czysty – na podsmażonych warzywach

Ten barszcz robi się z podobnych składników jak barszcz czysty, tyle że używa się warzyw uprzednio podsmażonych. Zresztą podobnie postępowała Weronika robiąc barszcz ukraiński.

Barszcz jest bardzo aromatyczny, ma piękny kolor, a zainspirował mnie przepis
napotkany w Domowej kuchni Aniki.
barszcz

Składniki

2 kg buraków
2 średnie marchewki
kawałek seler
kawałek pietruszki
2 łyżki masła
duży liść laurowy
3-4 ziarenka ziela angielskiego
szczypta mielonego kminku
majeranek
sok z cytryny
2 – 3 ząbki czosnku
kilka łyżek koncentratu buraczanego /dobry z Krakusa/
sól
pieprz

Wykonanie

Obrane warzywa ścieramy na tarce o grubych oczkach.
Na patelni rozgrzewamy masło i dodajemy do niego starte warzywa. Smażymy na niewielkim ogniu ok. 15 – 20 minut, aż z warzyw odparuje część wody, a wiórki  zrobią się bardziej suche
W 5 l garnku zagotowujemy ok. 4 l wody. Dodajemy do niej ziele angielskie, liść laurowy i pocięte ząbki czosnku. Następnie do garnka przekładamy podsmażone warzywa. Gotujemy ok. 15 – 20 minut
Po tym czasie barszcz przecedzamy i już czysty wywar łączymy z wywarem z grzybów. Doprawiamy solą, pieprzem, odrobiną kminku. Dolewamy nieco koncentratu buraczanego, jeśli barszcz wydaje się nam za „słaby”.
Barszcz zakwaszamy sokiem z cytryny do odpowiadającej nam kwasowości.
Na koniec barszcz doprawiamy jeszcze suszonym majerankiem roztartym w palcach i ewentualnie jeszcze raz doprawiamy solą i pieprzem

Jeśli ma to być typowo wigilijny barszcz, warto dodać do niego wywar z ugotowanych grzybów /grzyby zużyć np. do zrobienia uszek/.

 

 

Zupa pieczarkowa

To zupa, którą podbiłam kubki smakowe mojego szwagra. Kiedy podałam ją na jeden z pierwszych obiadów niedzielnych, na które był proszony, nie mógł się jej nachwalić i … zjadł jej aż dwa talerze, nie mogąc potem zjeść całego drugiego dania. A ja, młoda gospodyni byłam taka dumna z siebie.
Teraz też robię tą zupę jako zwykłą zupę pieczarkową  lub krem pieczarkowy.
zupa pieczarkowa

Składniki

3 l rosołu /może być z kostki/
0,5 kg pieczarek
0,5 cebuli
2 łyżki masła
4 duże ziemniaki
2 cienkie marchewki
3-4 łyżki śmietany
sól, pieprz, natka pietruszki
drobny makaron /gwiazdki, zacierka/

Wykonanie

Ugotować bulion.
Na maśle zeszklić pokrojoną drobno cebulę, dodać pokrojone grubo pieczarki, przesmażyć chwilę i dodać razem z wytworzonym płynem do bulionu. Dodać teraz marchewkę pokrojoną w plasterki oraz ziemniaki pokrojone w kostkę i gotować do miękkości. Pod koniec dodać nieco makaronu /ma tylko pływać między innymi składnikami, a nie być głównym składnikiem zupy, bo nie jest to przecież zupa makaronowa/, następnie dodać śmietanę /zahartowaną uprzednio/ i natkę pietruszki. Doprawić do smaku solą i pieprzem.

Zupa ziemniaczana z rumianą zasmażką czyli kartoflanka

Kolejna propozycja zrobienia zimowej zupy ziemniaczanej.
Charakterystyczną cechą tej zupy jest to, że zdecydowanie dominują tu ziemniaki, stąd nazywana jest  kartoflanką, a ponadto jest z tzw. zasmażką.
Zjedzenie talerza takiej zupy, gorącej i „pieprznej”, pachnącej czosnkiem, z pajdą świeżego chleba  to było coś … mniam, mniam … można było jeździć na sankach do wieczora, nie odczuwając zimna, bo tak zupa rozgrzewała od wewnątrz…..
………………………………………………………………
To był chwilowy powrót do dzieciństwa.
zupa kartoflanka

Składniki

1 kg ziemniaków
2 marchewki
1 pietruszka
1/2 małego selera
1 cebula
kawałek pora
2 łyżki smalcu /ja daję masło z olejem/
1 kopiata łyżka mąki
3 litry wody
3 ziarenka ziela angielskiego
3-4 ziarenka pieprzu czarnego
1-2 liście laurowe
sól, pieprz ziołowy, majeranek
gałązka lubczyku
natka pietruszki
zupa kartoflanka

Wykonania:

Ziemniaki pokroić w niedużą kostkę,  warzywa w nieco drobniejszą. Pora i cebulę drobno posiekać.
Na dużej patelni rozgrzać tłuszcz i podsmażyć na nim przez chwilkę cebulę, po czasie dodać wszystkie pozostałe warzywa i smażyć ciągle mieszając ok. 15 min.

W między czasie zagotować lekko posoloną  wodę z pieprzem czarnym, zielem angielskim i liściem laurowym, dodać podsmażone warzywa  i gotować całość ok. pół godziny. Teraz doprawić zupę przyprawami, dodając też gałązkę lubczyku. Zagotować.
Na  patelnię po smażeniu warzyw dajemy kopiatą łyżkę mąki i mieszając energicznie rumienimy. Następnie wlewamy pół szklanki zimnej wody, szybko mieszamy, aby nie było żadnych grudek i wlewamy do zupy. Całość jeszcze raz zagotowujemy. Dodajemy posiekaną natkę pietruszki.

Zalewajka po mojemu

Wiele razy w swym życiu natknęłam się już na przepisy na „zalewajkę”, ale nie miałam pojęcia co to jest, nie znałam takiej potrawy, więc przechodziłam obok, nie wykazując żadnego zainteresowania, ba, nawet nie kusząc się na spojrzenie na składniki i co za danie z tej „zalewajki”.
Aż do wczoraj…
Zastanawiając się jaką zupę zrobić dzisiaj na obiad, ni stąd ni zowąd przyszła mi do głowy zalewajka… poszperałam więc, postudiowałam różne przepisy w necie i dziś ugotowałam, taką trochę po swojemu, taką wg moich wyobrażeń smakowych i wyszła bardzo smaczna.
zalewajka

Składniki

3 l wody
5 ziemniaków
25 dkg wędzonej kiełbasy wiejskiej
4 ziarenka ziela angielskiego
5 ziarenek pieprzu
2 liście laurowe
1 łyżka vegety /ziarenek smaku/
1 szklanka białego barszczu /dałam w torebce z „Winiar”/
1/2 szklanki kwaśnej śmietany 12%
2 ząbki czosnku
1 łyżka soku z cytryny + 1/2 łyżki octu
majeranek

dodatkowo – jajka na twardo

Wykonanie

Do garnka włożyć liść laurowy, ziele angielskie, pieprz i vegetę, zalać wodą i gotować ok. 20 min. dodać ziemniaki, pokrojone w kostkę i dalej gotować, aż będą miękkie /ale nie mogą się rozpadać/.
Teraz dodać kiełbasę pokrojoną w plasterki i jeszcze chwilę pogotować /5-10 min./. Dodać barszcz biały /jeśli z torebki wymieszany uprzednio z zimną wodą/ i przeciśnięty przez praskę czosnek – zagotować. Śmietanę zahartować gorącą zupą i dodać do garnka, zakwasić do smaku cytryną i octem /można chrzanem,w occie/, dodać majeranek i króciutko już tylko zagotować.

Pokroić jajko na twardo, włożyć do talerza i zalać zupą. Świetnie smakuje z pajdą świeżego chleba.

Zupa ziemniaczana z boczkiem

Miałam dziś ugotować krupnik, ale okazało się, że kasza „wyszła”. A ponieważ grzebałam akurat w „menu” z dalekiej przeszłości, na myśl przyszła mi ta zupa.
To była taka zimowa zupa ziemniaczana, bez udziwnień, bez jakichś specjalnych  dodatków, ot ziemniaki, marchew, pietruszka i trochę usmażonego boczku na okrasę.
Skąpa ta ilość składników w zupie, ale jakże była ona pyszna  w owej prostocie.
A Tata jadał ją zawsze z dodatkiem octu… tak, tak… 1-2 łyżki octu dodawał wprost do talerza. Ja zamiast tego dodałam chrzan ze słoiczka… w occie.

Taką zupę, oczywiście już bez boczku / i bez żadnego tłuszczu, ale z większą ilością czosnku/, Mama zawsze robiła jako postną w dni, kiedy ścisły post był obowiązkowy w moim domu. Dotyczyło to 2 dni w roku – Wigilii i Wielkiego Piątku … wówczas był to jedyny posiłek w ciągu całego dnia. Nie muszę chyba opisywać, jak potem smakowała wszystkim kolacja wigilijna. W Środę Popielcową też obowiązywał post, ale wówczas jadało się śledzie.
zupa ziemniaczana z boczkiem

Składniki

3 l wody
4-5 ziemniaków
2-3  marchewki
1-2 pietruszki
1 mały seler
1 liść laurowy, kilka ziaren ziela ang.
15 dkg boczku
2-3 łyżki chrzanu w occie /opcjonalnie/
2 duże ząbki czosnku
natka pietruszki
sól, pieprz ziołowy

Wykonanie

Boczek pokroić i usmażyć.
Jarzyny pokroić w zapałkę, ziemniaki w większą kostkę. Wodę zagotować z dodatkiem liścia laurowego i ziela ang. dodać ziemniaki i jarzyny, ugotować do miękkości /wskazane, aby część ziemniaków się rozpadła, jeśli nie, trochę pognieść widelcem/,  dodać boczek usmażony /dodać razem z  tłuszczem, ewentualnie bez tłuszczu/,  chrzan oraz czosnek roztarty z solą. Zagotować, doprawić do smaku solą i pieprzem ziołowym, a na końcu dodać natkę pietruszki.

 

Zupa nazywana „botwinką”

Nie mam pojęcia skąd ta nazwa się wzięła, bo z prawdziwą botwinką nie ma nic wspólnego. Ale to była najpyszniejsza zupa, serwowana w szkolnej stołówce, taka, której smak pamiętam do dziś. Była gęsta, treściwa, taki groch z kapustą, ale smaczna baaardzo. Była w niej kapusta i olbrzymia fasola „jaś”, marchew i pietruszka, a także buraki, ale w ilości nie dającej koloru czerwonego, za to całość miała lekko pomarańczowy odcień… to chyba dodatek przecieru pomidorowego, też w niewielkiej ilości.
Nawet pamiętam, że ta zupa była serwowana wczesną jesienią chyba, a z pewnością we środy /pamiętam, bo zawsze czekałam na środę wypatrując, czy w jadłospisie ona jest/.
zupa zw. botwinką

Składniki

porcja żeberek lub kość od schabu
/zamiennie 2 kostki rosołowe i 2 łyżki masła/
30 dkg fasoli „Jaś”
/zamiennie fasola w puszce/
ćwierć główki białej kapusty
4-5 ziemniaków
3 marchewki
1 pietruszka
2 buraki
1 nieduży seler
1 mały przecier pomidorowy /lub 3 pomidory bez skórki/
liść laurowy, ziele angielskie
sól, pieprz, vegeta, sok z cytryny – do smaku
śmietana, natka pietruszki
łyżka mąki

Wykonanie

Jeśli używam fasoli suchej, zalewam ją ciepłą wodą w niewielkiej ilości już poprzedniego dnia /najlepiej na noc/, a  następnego dnia gotuję osobno, nie razem z zupą. Jeśli używam fasoli w puszce, wystarczy ją dać w odpowiednim momencie do zupy razem z zalewą.

Z żeberek ugotować wywar, z dodatkiem liścia laurowego i ziela angielskiego, wywar odcedzić. Jeśli używamy kostek, ugotować rosołek.
Do wywaru dodać pokrojoną kapustę oraz jarzyny starte na grubych oczkach /buraki, marchew, pietruszkę i seler/, gotować 15-20 min. teraz dodać ziemniaki pokrojone w kostkę, ugotować wszystko do miękkości. Dodać fasolę /ugotowaną osobno lub z puszki/, mięso obrane z żeberek i pokrojone jeśli wywar był gotowany na żeberkach, a także przecier pomidorowy /bądź pomidory/ – gotować całość jeszcze 10-15 min. Dodać śmietanę z mąką, doprawić do smaku solą, pieprzem, sokiem z cytryny. Na koniec dodać do zupy natkę pietruszki.

Jeśli mamy ochotę, jarzyny przed dodaniem do wywaru  dobrze jest podsmażyć na maśle – poprawi to znacząco smak zupy, zwłaszcza, gdy nie jest gotowana na wywarze z żeberek.