Sałatkowy mix z fetą i oliwkami

Uwielbiam takie sałatki… kroczę po części warzywnej mej działki, tu coś skubnę, tam coś zerwę, a jeszcze i to dorzucę, a potem w domu zrobię jeszcze przegląd lodówki i jest pyszne jedzonko… nawet dla liczących kalorie…
sałatowy mix z oliwkami i fetą

Składniki

spora miska różnych sałat /u mnie rukola, rzymska i zielona/
3-4 jajka ugotowane na twardo
2 garście pomidorków koktajlowych /mogą być czerwone i żółte/
2 ogórki małosolne
1 czerwona cebula
1 opakowanie sera feta
10 – 15 czarnych oliwek
sól
pieprz
oliwa

Wykonanie

Sałatę rozdrobnić – porwać na mniejsze kawałki lub pociąć.
Cebulę pokroić w piórka, piomidorki na pół, ogórki w półplasterki -, po czym wyłożyć je na sałatę i wymieszać. Na wierzch dać pokrojone dowolnie jajka oraz pokrojony w kostkę ser. Całość obsypać oliwkami pokrojonymy w krążki lub na połówki , skropić oliwą i doprawić świeżo mielonym pieprzem. Jeśli trzeba posolić, ale raczej jest to zbyteczne – feta jest słona.

Sałatka z arbuza z fetą i oliwkami

Spodobała mi się już po pierwszym czytaniu. Tak mam, że czytając jakiś przepis wyobrażam sobie od razu efekt końcowy – smak, zapach, wygląd… i albo coś „kupuję” albo pomijam. I tym razem też się nie zawiodłam – pyszna, lekka, orzeźwiająca.
Ta sałatka ma jeszcze ten atut, że ilość poszczególnych składników można dostosować do własnych upodobań.
Przepis dedykuję mojej Córeczce – jestem pewna, że się spodoba.
sałatka-z-arbuza-z-oliwkami-i-fetą
Inspirację napotkałam u ifka3

Składniki

1/4 arbuza
1/2 opakowania sera feta
1/2 czerwonej cebuli
czarne oliwki – wg uznania
pęczek rukoli
kilka listków mięta
sok z cytryny
pieprz czarny
miód (ok. 1 płaskiej łyżeczki)
oliwa z oliwek
sałatka-z-arbuza-z-oliwkami-i-fetą

Wykonanie

Cebulę pokroić w piórka i skropić niewielką ilością cytryny. Ser i arbuza pokroić w kostkę, a miętę drobno posiekać. Dodać rukolę i oliwki. Składniki połączyć.
Doprawić do smaku miodem, pieprzem i oliwą z oliwek.
Wstawić do lodówki na ok. 1 godzinę

Pizzerinki a’la ślimaczki II – z salami i oliwkami

Musiałam zużyć salami, oliwek nie musiałam, ale chciałam i miałam. Wyszły pyszne pizzerinki. Zrobiłam je na bazie przepisu Pizza II.
pizzerinki II

Składniki

2 kopiate szklanki mąki
3/4-1 szklanki ciepłej wody gazowanej
2,5 dkg drożdży
1 łyżeczka cukru trzcinowego /dałam biały/
1 łyżeczka soli
1/2 łyżeczki kurkumy
odrobina startej gałki muszkatołowej /zapomniałam i nie dałam/
3 łyżki oleju
1 łyżka miękkiego masła

dodatki – keczup łagodny, oliwki, salami, ser żółty starty
pizzerinki II

Wykonanie

Mąkę przesiać do miski. Wkruszyć drożdże, dodać cukier i ciepłą wodę. Zostawić pod przykryciem na kilkanaście minut, aż drożdże zaczną „buzować”. Następnie dodać po kolei wszystkie składniki i wyrobić ręcznie lub robotem. Odstawić do wyrośnięcia do czasu, aż podwoi swoją objętość.
Ponownie króciutko zagnieść.

Włączyć piekarnik, ustawiając temp. na 200 st.C /grzałka góra-dół/, na dolny poziom włożyć blachę z wyposażenia piekarnika /ma to zapobiec nadmiernemu przypieczeniu spodów/.

Połowę ciasta wyłożyć na deskę, rozwałkować na prostokąt, posmarować łagodnym keczupem, posypać delikatnie startym serem oraz wyłożyć dodatki – pokrojone w paski salami i oliwki w krążki.
Ciasto zwinąć wzdłuż dłuższego boku w roladę /jak makowiec/, po czym pokroić w plastry /ok.2 cm/, ułożyć na blasze wyłożonej papierem i posypać startym serem.
Podobnie postąpić z drugą częścią ciasta.

Blachę umieścić na drugim poziomie od dołu /piętro wyżej od już umieszczonej blachy jako zabezpieczenie/ i piec 15-20 min.

z tej porcji wyszło 16 pizzerinek

Surówka z kapusty kiszonej z oliwkami

Zdrowa, smaczna i… taka inna, bo koloru żółtego… zupełnie jak nie kapusta, a jednak… kolorek uzyskała dzięki kurkumie.
surówka z kapusty kiszonej z oliwkami
źródło

Składniki

0,5 kg kapusty kiszonej
ok. 20 szt zielonych lub czarnych oliwek
ok. 5 łyżek oleju
pieprz cytrynowy
sól czosnkowa
ok. 1/2 łyżeczki kurkumy
1 pełna łyżeczka kminku mielonego
dodatki zieleniny /cebulka, szczypiorek, natka pietruszki lub koperek/
ewentualnie do smaku cukier lub miód albo starte jabłko

Wykonanie
surówka z kapusty kiszonej z oliwkami

Kapustę odcisnąć /gdy jest zbyt kwaśna – najpierw wypłukać/, pokroić na drobniej, włożyć do miski. Dodać olej, posypać kurkumą, kminkiem i dokładnie wymieszać, lekko ugniatając łyżką /kapusta nabierze ładnego koloru/. Doprawić pieprzem i solą czosnkową /ewentualnie czosnkiem granulowanym/.

Oliwki odsączyć, pokroić w krążki, dodać do kapusty.
Dla złagodzenia smaku można dodać starte jabłko (na grube wiórki) lub odrobinę cukru /miodu/.
Posypać zieleniną.

 

Sałata zielona z oliwkami i suszonymi pomidorami

Tą sałatę miałam na oku już od dawna, aż wreszcie przyszedł na nią czas.
I oto ona… jest smaczna i taka… inna.
Nie miałam pod ręką soku malinowego, dałam więc aroniowy.
A przepis podpatrzyłam u marzenkaw77
sałata zielona z oliwkami i suszonymi pomidorami

Składniki

1 główka sałaty lub odpowiednią ilość różnych sałat
małe opakowanie oliwek
pół słoiczka 0,45 l pomidorów suszonych
1 średnia cebula czerwona
ocet balsamiczny
olej z pomidorów
sok malinowy
sól
sałata zielona z oliwkami i suszonymi pomidorami

Wykonanie

Sałatę porwać na mniejsze części, oliwki pokroić w plasterki, pomidory w małą kostkę, zaś cebulę w piórka. Wszystko włożyć do miski i wymieszać.
Z octu, oleju i soku zrobić sos, doprawić solą, polać sałatę i wymieszać.

Śledzie z oliwkami i rodzynkami w ziołach

W tym roku  przygotowaniem śledzi zajęła się moja córka. No i przygotowała m.in. takie śledzie… coś nowego u nas, bardzo aromatyczne i pyszniejsze z każdym dniem.
śledzie z rodzynkami i oliwkami

Składniki

0,5 kg śledzi marynowanych w oleju
1 cebula czerwona
1 cytryna
0,5 szklanki oliwy/oleju
1 słoiczek czarnych oliwek (bez pestek)
2 łyżki rodzynek
1-2 łyżeczki ziół prowansalskich
kilka liści laurowych
1/2 łyżeczki rozmarynu
1/2 łyżeczki tymianku
1 łyżka cukru

Wykonanie

W naczyniu układać warstwami kawałki śledzi, posypywać mieszanką ziół i szczyptą cukru. Na ziołach układać po kilka rodzynek i oliwek oraz liście laurowe. I tak następne warstwy. Ostatnią warstwę śledzi posypać ziołami i przykryć plasterkami cebuli i cytryny. Zalać oliwą i odstawić do lodówki na minimum 2 dni, ale im dłużej stoją, tym są lepsze /najlepsze w 4-5 dniu/.
Oczywiście ziół można dodać nieco więcej jeśli ktoś lubi, pamiętając jednak, że zioła suszone mają bardziej intensywny aromat niż świeże. Najlepiej zatem dodawać je stopniowo.

Inspiracja w książeczce z serii „Lubię gotować”
W oryginalnym przepisie – Śledzie matiasy – wymoczyć minimum 2 godziny (żeby były jak najmniej słone), a następnie pokroić na kawałki, zalać octem /1 szklanka 10%/ i natychmiast go odlać. Ponadto użyto też dużo więcej oliwy /1,5 szklanki/.