Sernik z kruszonką kokosową

Ciasto:
2 szklanki mąki
1 szklanka cukru pudru
1/2 kostki margaryny
3 żółtka
1 cukier waniliowy
2 łyżeczki proszku do pieczenia
2 łyżki śmietany

Ser:
1 kg sera
1 szklanka cukru
6 jaj
budyń śmietankowy
1/2 kostki margaryny
1 puszka ananasów /lub brzoskwiń/

Kruszonka:
20 dkg kokosu
10 dkg margaryny
4 łyżki mąki
4 łyżki cukru

Wykonanie

Składniki na ciasto wysiekać, zagnieść i włożyć na godzinę do lodówki. Następnie ciasto rozwałkować i wyłożyć na blaszkę. /Aby sobie uprościć pracę nie wałkuję ciasta, lecz kroję cienkie plastry i wykładam nimi dno blachy/.

Składniki sera utrzeć jak na normalny sernik, dodać pianę z białek i pokrojony ananas i delikatnie wymieszać. Wyłożyć na ciasto.

Utrzeć margarynę z mąką i cukrem, dodać kokos – wymieszać. Kruszonkę wyłożyć /rozsypać/ na wierzch sera.

Piec ok. 1 godz. w temp. 150-160 st.  C na jasno złoty kolor. Można po upieczeniu lekko potrzepać cukrem pudrem.

Sernik z czekoladą

Uwielbiam serniki, nie przepadam jednak za sernikami bez spodu, a ten …. urzekł mnie i wyglądem i smakiem kiedy zostałam nim poczęstowana. Pomyślałam więc, czemu nie piec i takich….

Składniki

1,5 kg sera
15 jaj
50 dkg cukru
1/2 kostki masła /lub 3/4 kostki gdy ser chudy/
sok z 2 dużych pomarańczy
2 łyżki mąki ziemniaczanej
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
1 cukier waniliowy
1 gorzka czekolada
1 łyżka mleka

Wykonanie

Ser przygotować jak na normalny sernik /vide Sernik wiedeński Teresy/. Podzielić na 2 części. Na blaszkę wyłożyć jedną część sera – jasną. Następnie rozpuścić czekoladę w 1 łyżce mleka i dodać do drugiej części sera, Wyłożyć na jasną część sera.
Jeżeli chcemy, aby obie warstwy sera częściowo się wymieszały ze sobą, wykładamy jeden ser na drugi od razu. Gdy chcemy aby warstwy wyraźnie się oddzielały, wkładamy blaszkę z jasną częścią na chwilę do lodówki, a gdy nieco stężeje, wykładamy ser czekoladowy.
Piec ok. 1 godz. w nagrzanym uprzednio piekarniku 150-160 st. C..

Do jasnego sera można dodać ananasy lub brzoskwinie, pokrojone w kostkę lub rodzynki.

Pierogi ruskie

Dużo wody w rzece upłynęło, zanim nauczyłam się gotować pierogi. Początki były ….. straszne. Rodzina domagała się ciągle pierogów, a ja na samą myśl o ich gotowaniu dostawałam dreszczy. 
Jakby tego było mało, koleżanka z pracy na lewo i prawo opowiadała, że wszystko robi na oko, bez żadnego przepisu, a ugotowanie pierogów to dla niej pół godziny.  A mnie – kiedy już się za nie zabierałam – zajmowało to pół dnia, albo i więcej.  A efekty też nie były zadowalające, wg mnie przynajmniej. I jakby na przekór wszystkiemu, moje dzieci mlaskały z zadowoleniem nad talerzami, twierdząc, że nikt takich dobrych pierogów nie umie gotować. A ja patrzyłam na te kapcie, często rozłażące się, każdy w innym rozmiarze, i w myślach modliłam się aby im się odmieniło i nie chcieli ich więcej.
Ale nic z tego. Nie pozostało mi więc nic innego, jak uczyć się, ćwiczyć, poprawiając ciągle proporcje, aż w końcu jako tako już mi wychodzi, może nawet dobrze?

pierogi ruskie

Ciasto

0,5 kg mąki tortowej / 3 szklanki/
1 szklanka wrzącej wody /dobrze jest dodać mleka, nawet pół na pół/
1 łyżka masła
½ łyżeczki soli

Farsz

80 dkg ziemniaków /1 kg przed obraniem/
20-40 dkg sera białego /twarogu/
1 cebula + tłuszcz do usmażenia
sól, pieprz
opcjonalnie – mięta

Wykonanie

Pierw przygotowujemy farsz. Obrane ziemniaki ugotować w osolonej wodzie, odcedzić, pognieść dokładnie na jednolitą masę. Kiedy trochę ostygną dodać rozdrobniony ser, drobno posiekaną  cebulę, przesmażoną na złoty kolor na maśle oraz sól i pieprz /sporo/ – farsz powinien być pikantny.

Mąkę przesiać do garnka, zrobić dołek na środku, dać sól i masło, wlewać gorącą-wrzącą wodę /wodę z mlekiem/, wymieszać łyżką. Gdy troszkę ostygnie wyrobić ciasto za pomocą rąk. Można też zrobić to ciasto przy użyciu malaksera, wtedy jednak gorącą wodę wlewać cienkim strumieniem /malakser cały czas pracuje/.
Naczynie przykryć mokrą ścierką i odstawić ciasto na chwilę, aby odpoczęło.
Urywać po kawałku, wałkować, wycinać kółka i robić pierogi, pamiętając, aby pozostałe ciasto w garnku było cały czas dokładnie przykryte ścierką.
Gotować partiami. Jako, że ciasto zostało zaparzone, pierogi wyjmuję jak zaczną się gotować i wypłyną wszystkie na powierzchnię.

Podawać z samym masłem, z  cebulką usmażoną na masełku, z usmażoną słoninką, bądź ze śmietaną. Przy tej wersji lubię do farszu dodać troszkę mięty.
Pyszne są też na drugi dzień odsmażone na patelni.

Pierogi ruskie bardzo dobrze się mrożą. Przeznaczone do tego celu, po wyjęciu z wrzątku, wkładam na chwilę do zimnej wody, po czym odsączam, osuszam, zamrażam na tackach ułożone pojedynczo, a po zamrożeniu wsypuję do woreczków.

Wychodzi ok. 50 szt. pierogów

Sernik z serkiem homogenizowanym

Cudowny, wysoki, o cytrynowym smaku, a co najważniejsze, pięknie się kroi, co jest zasługą dodanego serka.
sernik z serkiem homo (5)

Składniki  
1,3 kg białego sera
10 jajek
50 dkg cukru pudru
1 kostka masła /20 dkg/
1/2 kostki dobrej margaryny /12,5 dkg/
2 budynie waniliowe lub śmietankowe duże /na 3/4 l każdy/
2 serki homogenizowane waniliowe – po 330 g każdy
zapach pomarańczowy i cytrynowy /po kilka kropli/
pół olejku śmietankowego
otarta skórka z cytryny i sok z połówki
bakalie

herbatniki maślane – do wyłożenia spodu
sernik z serkiem homo (3) sernik z serkiem homo (4)

Wykonanie

Ser zmielić w maszynce do mięsa 2 razy, dodać żółtka, cukier, masło i margarynę, utrzeć dokładnie mikserem.
Jeśli posiadamy malakser, sera nie trzeba mielić, lecz od razu zmiksować go w malakserze, dodając oczywiście żółtka, cukier, masło i margarynę – składniki podzielić w zależności od pojemności malaksera /ja dzielę wszystko na pół/.

Osobno – w większym naczyniu – wymieszać serki z budyniem, dodać do nich utartą masę serową, zapachy, bakalie, sok i skórkę z cytryny, na końcu pianę z białek, ubitą ze szczyptą soli – delikatnie wymieszać.

Piekarnik nagrzać do temp. 170-175 st.C.
Dno blaszki wyłożyć herbatnikami maślanymi, na to dać ser, wyrównać i piec łącznie 1 godz. w tym pierwsze 30 min. w temp. 170-175 st. potem obniżyć do 160 st.C i piec następne 30 min.
Po upieczeniu pozostawić na 10 min. w piekarniku z uchylonymi drzwiczkami. Na wierzch – np. lukier cytrynowy.

/receptura pozyskana od weselnej kucharki, trochę zmodyfikowana, głównie sposób wykonania/

Sernik babuni

Pyszny serniczek ze śmietaną 18%, ładny, wysoki, piekłam go wiele razy, zawsze się udaje. Jakiś czas temu, specjalnie opakowany „pojechał” nawet za granicę i tam również bardzo smakował.
sernik babuni

Ciasto:
125 g miękkiej margaryny
1/2 szklanki cukru
1 szklanka mąki
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
2 jaja

* blacha 24×36/
można na herbatnikach /250-300 g herbatników i 100 g masła/
sernik babuni

Masa serowa

250 g miękkiej margaryny
6 żółtek
1 kg sera białego półtłustego trzykrotnie mielonego
1,5 szklanki cukru /1 szklanka do sera i 0,5 szklanka do piany/
1/2 szklanki kwaśnej śmietany 18%
2 budynie śmietankowe bez cukru (2x40g)
1 łyżeczka proszku do pieczenia
piana ubita z 6 białek
olejek śmietankowy
sok i skórka otarta z cytryny

Wykonanie
sernik babuni

Ciasto:
Margarynę ucieramy mikserem na gładką masę. Dodajemy jajka oraz cukier, a na koniec przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia. Ciasto rozsmarowujemy równomiernie na wysmarowanej i wyłożonej papierem do pieczenia lub pergaminem blaszce o wymiarach  36x24x6 cm. Blachę należy obłożyć dodatkowo wyżej około 2 cm ponad brzeg papierem, aby podczas pieczenia masa serowa nie wypłynęła (ponieważ sporo urośnie).
sernik babuni

Masa serowa :
Margarynę, żółtka i cukier ucieramy mikserem na gładką masę. Dodajemy porcjami ser i śmietanę. Cały czas ucierając dodajemy proszek budyniowy i proszek do pieczenia. Na koniec dodajemy ubitą pianę z 6 białek i delikatnie mieszamy. Powstanie gładka jak puch masa serowa.

Tak przygotowaną masę wylewamy na surowe ciasto i wstawiamy do piekarnika, nagrzanego do temperatury 180 stopni. Pieczemy około 70 minut do zrumienienia, ale gdy już wyrośnie zmniejszyć temp. do 160 st. Po wyjęciu z pieca, sernik pozostawiamy do całkowitego wystygnięcia.
Można polukrować lukrem np. cytrynowym lub ozdobić polewą czekoladową /100 g czekolady deserowej lub mlecznej + 1 łyżka masła + 4 łyżki mleka – połączyć w kąpieli wodnej/.
przepis pochodzi stąd.

Sernik Biały Puch

Przepis na ten sernik posiadałam od bardzo dawno w swoim zeszycie pod nazwą „Sernik bez żółtek”. Nigdy go jednak nie zrobiłam. Dopiero, kiedy go ujrzałam tutaj i upiekłam, przejrzałam na oczy….. takie cudo miałam i nigdy go nie spróbowałam? Ale cóż, stało się, zatem zamieszczam ten, wg którego upiekłam go po raz pierwszy i odkryłam jakie to pyszności.
Tu upieczony na święta Wielkanocne, tak przy okazji, bo robiąc mazurki z ciasta kruchego białek zostaje sporo … tylko zatem ten sernik piec ,,, czyż nie piękny? wysoki i równiutki… świeżo po wyjęciu z piekarnika
sernik biały puch

forma 24×36 cm

Ciasto :
40 dkg mąki
15 dkg cukru pudru
1 margaryna
5 żółtek
1 cukier waniliowy
1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia

Ser :
1,20 kg dobrego sera
16 – 18 białek
1/2 kg cukru (połowa cukru do sera,druga połowa do piany) – cukru można dać z powodzeniem mniej ale ja wyjątkowo sernik lubię słodki…:)))
20 dkg masła
6-8 łyżek kwaśnej śmietany
3 łyżki mąki ziemniaczanej
skórka z 1-2 cytryn
rodzynki
pół łyżeczki proszku do pieczenia
Uwaga!
8 białek (średnie jaja) ma pojemność 225 ml i wagę 23 dag.
biały puch

Wykonanie

Z podanych składników zagnieść ciasto, podzielić na 2 części .
Jedną część ciasta wyłożyć na spód blaszki. Drugą włożyć do lodówki.

Następnie przygotować ser :
Ser zemleć razem z masłem 2 razy w maszynce do mięsa. Przełożyć do większego naczynia i utrzeć z połową cukru mikserem . Dodać śmietanę z proszkiem, mąkę ziemniaczaną i dalej ucierać.
W dużym garnku ubić pianę z dobrze schłodzonych białek, dodawać po trochu drugą połowę cukru. Piana ma być sztywna i gęsta.
Pianę połączyć z utartym serem, delikatnie wymieszać, dodać skórkę z cytryny i rodzynki.
Ser wyłożyć na ciasto i przykryć drugim plackiem . Można także z połowy ciasta zrobić kratkę:  … a po upieczeniu polukrować:
Piekłam go w piekarniku nagrzanym do 150 st.C + włączony termoobieg /bez termoobiegu ustawić grzanie na 170 st.C/ przez 1godz 10 min.  potem 10 min. siedział jeszcze w zamkniętym piekarniku, a dalej przy uchylonych drzwiach do ostygnięcia. Dałam żurawinę zamiast rodzynek.

Ten sernik jest doskonałą propozycją przy okazji pieczenia ciasteczek. Do ciasteczek najczęściej potrzebujemy sporo żółtek, a na wykorzystanie białek nie zawsze mamy dobry pomysł.
Ciasto na spód i górę sernika jest żółte, a sam ser jest biały i baaardzo puszysty,  ze względu na dużą ilość białek.

Sernik ze śmietaną Ali

Pyszny sernik,  puszysty, wilgotny….. Sernik można piec na spodzie lub bez, przy czym użycie gotowych herbatników do wyłożenia blaszki też jest dobrym rozwiązaniem. Często tak robię, bo raczej nie jestem zwolenniczką serników bez żadnego spodu – mam wówczas wrażenie, że ser staje się „ugotowanym”.

Ciasto pod sernik:

10 dag mąki tortowej
10 dag mąki krupczatki
3 żółtka
9 dag masła
8 dag cukru pudru
1 łyżeczka proszku do pieczenia
amoniak „na szpic” noża dodany do 1 łyżeczki kwaśnej śmietany

Ser:
1, 20 kg sera białego półtłustego
1 3/4 szklanki cukru
8 – 10 jaj + 3 białka od ciasta
2 cukry waniliowe
0,5 l śmietany kremówki 30% b. dobrze schłodzonej
pół szklanki śmietany kwaśnej 18% + 1 czubata łyżka cukru pudru
1 budyń waniliowy lub śmietankowy na 0, 5 l mleka
1 łyżka mąki pszennej
2 płaskie łyżki kisielu cytrynowego w proszku
skórka otarta z 2 cytryn
sok z jednej cytryny

Wykonanie

Masło posiekać nożem z mąką. Dodać resztę składników starając się jak najmniej dotykać dłońmi. Schłodzić w lodówce ok. pół godziny.

Ser zmielić 2 razy w maszynce do mięsa.
Z podanej w przepisie ilości cukru odebrać 2-3 łyżki i utrzeć razem z żółtkami na pulchną, puszystą masę.
Do zmielonego sera dodawać stopniowo po trochę masy jajecznej i ucierać mikserem.
Do pół szklanki kwaśnej śmietany dodajemy budyń i kisiel w proszku oraz jedną łyżkę mąki pszennej. Po wymieszaniu dodajemy do sera.

Do schłodzonych w lodówce białek dodajemy szczyptę soli i 1 łyżkę zimnej wody i ubijamy je na sztywną pianę.Dodajemy stopniowo cukier i dalej ubijamy.
Piana ma być gęsta, błyszcząca, aksamitna.

Śmietanę kremówkę ubijamy również 'na sztywno” z łyżką cukru pudru.
Pianę i śmietanę łączymy z serem, delikatnie mieszamy dodając resztę składników.

Do formy na sernik wykładamy ciasto i podpiekamy w temp. ok180 C przez ok.10-15 min. Boki blaszki dookoła wykładamy natłuszczonym i podwójnie złożonym papierem, robiąc płotek na wypadek gdyby sernik miał ochotę uciec.
Sera jest dużo i sernik ma być wysoki – stąd to zabezpieczenie.
Ten sernik można piec tradycyjnie przez ok. 1,5 godz. (może troszeczkę krócej)

Jeśli mamy formę o parę centymetrów większą od tej, w której będzie pieczony sernik, to możemy go upiec w kąpieli wodnej.
Formę z serem wkładamy do większej i nalewamy wodę (mniej więcej ok.1 cm od góry dolnej blaszki).

Wkładamy ser do nagrzanego piekarnika i pieczemy w temp. ok 170 C (ja piekłam na termoobiegu) przez 1 godzinę i zostawiamy przez następną godzinę w wyłączonym piekarniku (można dłużej).
Jak sernik zupełnie wystygnie, odwracamy go do góry dnem , czekamy aż ciasto odparuje i dajemy na deskę.
Zawijamy folią i wstawiamy na noc do lodówki.
Sernik można polukrować (najlepszy lukier cytrynowy), polać polewą czekoladową lub posypać cukrem pudrem.
Następnego dnia sernik w swoim smaku prezentuje to, co w nim najlepsze…:)))

źródło przepisu tutaj

Placek makowo-serowy

To takie ciasto 2w1… a do tego smaczne… jeśli chcemy zatem mieć i makownik i sernik za jednym podejściem, to tylko sero-makowca upiec.
seromak

Mak:
6 jaj
25 dkg maku
30 dkg cukru
rodzynki, orzechy
4 łyżki mąki
olejek rumowy
1 łyżeczka proszku
seromak

Ser:
60 dkg sera
15 dkg masła
40 dkg cukru pudru
5 jaj
1/2 łyżeczki proszku
1 łyżka mąki ziemniaczanej

Polewa:
5 łyżek cukru pudru
1 łyżeczka masła
2 łyżki kakao
1 łyżka przegotowanej zimnej wody
seromak

Mak:
Mak wypłukać, zalać zimną wodą i zagotować, odstawić do ostygnięcia /ja często zostawiam na noc/. Następnie mak dokładnie osączyć na sitku i zmielić /mieliłam 3 razy w maszynce o sitku do mielenia mięsa, teraz mam sitko specjalne do maku, więc mielę 2 razy/.
Utrzeć żółtka, cukier, mąkę i proszek, pod koniec dodać mak  oraz pianę z białek.

Ser:
Masło, cukier i żółtka utrzeć, dodać ser uprzednio zmielony /używam sitka do maku i mielę tylko 1 raz/, mąkę ziemniaczaną i pianę z białek.
seromak

Formę /ok. 34x23cm/ wyłożyć papierem do pieczenia i kłaść łyżką na przemian obok siebie raz masę serową a raz makową, potem druga warstwa, z tym, że na mak – ser, a na ser – mak.
Piec jak serownik /ja piekę ok. 1 godz. w temp. 160 st.C ale to zależy też od piekarnika.

Składniki polewy zagotować. Ostudzić. Polać upieczony, jeszcze ciepły placek.
seromak

Placek w przekroju ładnie się prezentuje.
Czasem gdy się śpieszę, upraszczam nieco to naprzemienne układanie. Na blachę wykładam połowę masy serowej, potem łyżką w odstępach kładę masę makową /mak jest bardziej ciężki niż ser i zatopi się w nim/, znów masa serowa i znowu łyżką mak.

Sernik wiedeński Teresy

Sernik bez spodu… w zasadzie wolę serniki na choćby cieniutkim cieście, ostatecznie daję ciastka herbatniki. Ten zrobiłam jednak zgodnie z przepisem, jaki poleciła mi koleżanka … Teresa właśnie… Tak zachwalała, tak zachęcała, że spróbowałam i ja. A to efekt…
sernik wiedeński Teresy

Składniki
1 kg sera
10 jaj
25 dkg masła
2 szklanki cukru /ale wystarczy też 1,5 szkl./
2 cukry waniliowe
otarta skórka z cytryny
rodzynki, skórka pomarańczowa
3 czubate łyżki bułki tartej
1 łyżka mąki ziemniaczanej
1 łyżka proszku do pieczenia /płaska/
2 łyżeczki spirytusu
sernik wiedeński Teresy

Wykonanie

Ser, żółtka, masło, cukier i c.waniliowy oraz proszek do pieczenia zmiksować w malakserze. Z białek ubić sztywną pianę, dodając szczyptę soli. Połączyć delikatnie
ubitą pianę z masą serową i bakaliami, dodając na koniec bułkę tartą i mąkę ziemniaczaną oraz spirytus. Masę wyłożyć na blachę, posmarowaną masłem i wysypaną bułką tartą.

Piekarnik nagrzać do temp.150-160 st.C, włożyć sernik, piec ok. 1 godz. W czasie pieczenia nie poruszać formą. Gdy upieczony na złoty kolor wyjąć, okroić natychmiast brzeg blaszki /między blaszką a sernikiem przejechać nożem/ i zostawić do ostygnięcia.
sernik Teresy

Wierzch sernika polukrować / ja ucieram 20 dkg c.pudru i 4 łyżki gorącej wody/ a następnie ozdobić cienkimi strużkami polewy czekoladowej.

Sernik wiedeński p. Łukasiewiczowej

Mój pierwszy w życiu sernik, upieczony wg przepisu, dostarczonego mi przez koleżankę od swojej mamy. Przez całe lata był to mój sernik nr 1, popisowy niemal, typowy polski sernik, którym wszyscy się zajadali, a moja szwagierka wyrobiła sobie na jego podstawie zdanie, że jestem specjalistką w robieniu serników, co nie jest prawdą. Ale co mi tam, niech sobie myśli…… najwyżej muszę jej od czasu do czasu zrobić jakiś, nawet po to, że wiezie go potem ze sobą za granicę.
sernik

Ser
1,5 kg sera
12 jaj
2 szklanki cukru pudru
1,5 kostki masła
2 pełne łyżki mąki ziemniaczanej
2/3 proszku do pieczenia
cukier waniliowy
sok i otarta skórka z cytryny
rodzynki

Ciasto
garść mąki
1żółtko
1 łyżka kwaśnej śmietany
1 łyżka tłuszczu

Lukier
2 białka
25 dkg cukru pudru
1 łyżka margaryny
sernik p.

Wykonanie

Ser zemleć przez maszynkę razem z masłem. Żółtka utrzeć z cukrem i powoli dodawać po łyżce zmielony ser, następnie mąkę ziemniaczaną,proszek, bakalie, cukier waniliowy, skórka i sok z cytryny, na końcu pianę z białek ubitą ze szczyptą soli.
Dobrze jest utrzeć z żółtkami połowę cukru, a drugą połowę dodać do ubitej piany, w celu jej usztywnienia.

Składniki ciasta posiekać, zarobić, rozwałkować, wyłożyć blachę i lekko podpiec.
Na podpieczony spód wyłożyć ser, piec ok. 1 godz. w tym 15 min. w temp. 170 st. /góra-dół/, potem 45 min. w 150 st. C.
/często z pośpiechu lub zwykłego lenistwa nie robię ciasta, a spód foremki wykładam herbatnikami i też jest dobrze/.

Składniki na lukier utrzeć do białości. Polać ciepły placek. Trochę zostawić, dodać kakao i na wierzchu zrobić ciemne smugi.
/boję się teraz surowych jaj i lukier robię z cukru pudru i wody lub soku z cytryny/
sernik