Prosty, pyszny makowiec, a do tego pozwala wykorzystać zalegające często białka /oczywiście można użyć białka świeżo oddzielone od żółtek, a te wykorzystać w inny sposób, ale ja np. mam zawsze zapas białek zamrożonych/.
Ciasto wg receptury Ewy Wachowicz.

tortownica śr. 24 cm
Składniki:
150 g suchego maku, niemielonego
150 g mąki pszennej
7 białek
szczypta soli
200 g cukru
1 laska wanilii
1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
100 g masła
200 g bakalii (uprażone migdały, orzechy włoskie i laskowe, rodzynki, żurawina)
Polewa:
150 g czekolady
1 łyżka masła
Dodatkowo, opcjonalnie: garść bakalii, złoty pisak cukierniczy lub kawałki posiekanej czekolady do dekoracji.



Wykonanie
- Roztop masło na małym ogniu i odstaw do przestudzenia.
- Oddziel białka od żółtek (żółtka nie będą potrzebne). Białka ubij ze szczyptą soli na sztywną pianę.
- Dodawaj cukier partiami, cały czas miksując, aż masa stanie się lśniąca.
- Przekrój laskę wanilii, wydrąż z niej miąższ i dodaj do białek.
- Wsyp do masy suchy mak, mąkę oraz proszek do pieczenia. Zmiksuj całość krótko, na niskich obrotach – tylko do połączenia składników.
- Posiekaj orzechy i migdały, a następnie dodaj je razem z resztą bakalii do masy.
- Wlej przestudzone masło i ponownie delikatnie zmiksuj.
- Przygotuj tortownicę: dno wyłóż papierem do pieczenia, boki posmaruj masłem i obsyp bułką tartą.
- Przelej masę do formy i wyrównaj powierzchnię.
- Wstaw do piekarnika nagrzanego do 180 st. C /u mnie 170 st./ i piecz przez 45-50 minut, aż wierzch będzie lekko zrumieniony, a patyczek suchy.
- Po upieczeniu odstaw do całkowitego wystudzenia.
- Rozpuść czekoladę z łyżką masła w kąpieli wodnej lub mikrofali. Posmaruj nią wierzch ciasta.
- Kiedy polewa zastygnie, udekoruj wierzch ulubionymi bakaliami lub zostaw bez dodatków.