Truskawkowe z budyniem

To ciasto zostało upieczone na wzór i podobieństwo  ciasta  Szarlotka z budyniem Anety, nieco tylko zmodyfikowanego.
A pyszne jest tak samo, a może jeszcze bardziej, bo kolorowe truskawki prezentują się bardziej efektownie niż jabłka.
truskawkowe-z-budyniem

blacha 23,5×36

Składniki

1/2 kg mąki pszennej /można dać część krupczatki i część tortowej – pół na pół, a nawet krupczatki więcej/
1 kostka margaryny tortowej /oczywiście można dać masło/
15 dkg cukru pudru
3 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
2 jajka
1 cukier waniliowy

Masa budyniowa

1 l mleka
2 duże budynie jasne każdy na 3/4 l mleka lub 3 małe na 0,5 l
3-4 łyżki masła
oraz
ok. 1 kg truskawek
mąka ziemniaczana do obtoczenia owoców
truskawkowe-z-budyniem

Wykonanie

Ugotować budyń. Do gorącego dodać masło, wymieszać, aby się rozpuściło, lekko tylko ostudzić.

Składniki ciasta włożyć do malaksera i krótko zmiksować. Ciasto podzielić na 2 części.
Na blaszkę wyłożyć 1/2 ciasta, nakłuć widelcem, podpiec lekko /ok. 10 min./, po czym obsypać bułką tartą, wyłożyć truskawki obtoczone w mące ziemniaczanej /truskawki układać gęsto, jedna obok drugiej, miejscem po szypułce do dołu/, a na nie wylać gorący budyń, odstawić do wystygnięcia.
Na wierzch wyłożyć drugą część ciasta i również nakłuć.
Piec ok. 1 godziny w temperaturze 150 st. C /grzanie góra – dół/. Po upieczeniu posypać obficie cukrem pudrem.

Porzeczkowiec – ciasto grysikowo-śmietanowe

Wiszą sobie piękne kiście? grona? porzeczki czerwonej, cudnie wybarwione, ciemnokrwiste i aż proszą, żeby coś z nich fajnego zrobić.
I taka refleksja mi przychodzi – przecież te krzewy miały być wycięte, zostały już nawet zrobione nowe nasadzenia w innym miejscu działki…
okazało się jednak, że po pierwsze „nowe” są odmianą wczesną bardzo, a „stare” późniejszą, a po drugie – gdzież im do tych „starych” … owoce drobniejsze, grona małe i w ogóle… szczęście, że nie wykarczowaliśmy tych niby „starych”, bo to one głównie dostarczają owoców, całe mnóstwo owoców zresztą.
Ale wracając do ciasta… postanowiłam zrobić coś na podobieństwo styropianu, ale w wersji ekonomicznej, bo zamiast kokosu – kasza manna.
A przy okazji przypomniałam sobie o tamtym przepisie, wszak ciasto wg jego receptury jest pyszne z porzeczką czerwoną właśnie.
a ten przepis wypatrzyłam u domi87
porzeczkowiec

Ciasto

2 i 1/2 szklanki mąki
2 budynie czekoladowe
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 szklanka cukru pudru
3/4 kostki margaryny
5 żółtek
porzeczkowiec

Masa

5 białek
1 i 1/2 szklanki cukru
1/2 l śmietany 18%
1 budyń waniliowy
12 dkg kaszy manny
0,5 kg czerwonych porzeczek

Wykonanie
porzeczkowiec

Z podanych składników zagnieść kruche ciasto /ja robię to w malakserze/, podzielić na pół. Jedną część schłodzić w lodówce 40 minut, drugą dać do zamrażalnika. Ciastem z lodówki wylepić blaszkę 24×36 cm.

Śmietanę zmiksować z cukrem, proszkiem budyniowym i kaszą manną. Białka ubić na sztywno, delikatnie wymieszać ze śmietaną. Masę wylać na ciasto, posypać porzeczkami, zetrzeć ciasto z zamrażarki. Piec ok. 1 godz. w temperaturze 160-170 st.C.
Po upieczeniu można posypać cukrem pudrem.
porzeczkowiec

Kruche ciasto z pianą „olejową” i malinami

Robiłam już ciasto z pianą z dodatkiem oleju, a mianowicie szarlotkę. Dziś sobie  przypomniałam o niej i o podobnym cieście z malinami.
Mam maliny zamrożone,  więc upiekłam. Zapach jaki się roznosił w trakcie pieczenia był wprost nieziemski, cudownie malinowy, a w całych domu powiało latem.
Ciasto wyszło smaczne, ale nie tak urodziwe jak się spodziewałam… no cóż, maliny mrożone to jednak nie to co świeże. Moim zdaniem, do tego ciasta /i nie tylko do tego/ najlepsze są świeże maliny jesienne /odmiana Polan/. Są może mniej aromatyczne niż te letnie, ale za to są jędrne i tak szybko nie robi się z nich ciapa.
Zdjęcie niezbyt udane również, ale jest jakie jest. W sezonie malinowym zrobię ciasto ponownie i wtedy też wstawię lepsze zdjęcie… jak mi się uda, wszak fotograf ze mnie marny.
kruche z pianą i malinami

Ciasto

42 dkg mąki pszennej
25 dkg margaryny
2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
6 łyżek cukru pudru
5 żółtek

Piana olejowa

5 białek
1 szklanka cukru
1 cukier waniliowy
2 budynie waniliowe lub śmietankowe /małe – na 1/2 l mleka każdy/
1/3 -1/2 szklanki oleju

1/2 kg świeżych malin
cukier puder do posypania
kruche z pianą i malinami

Wykonanie

Mąkę z proszkiem włożyć do misy malaksera, spulchnić. Dodać zimną margarynę pokrojoną w kostkę i krótko posiekać. Dodać pozostałe składniki i moment  zmiksować /tylko tyle, aby składniki się połączyły/.
Ciasto wyjąć z malaksera, podzielić na dwie części – 2/3 i 1/3, zapakować do woreczków foliowych i włożyć na zamrażarki /schłodzić w stopniu pozwalającym starcie go na tarce/.

Po schłodzeniu większą część ciasta /2/3/ zetrzeć na grubych oczkach na blachę wyłożoną papierem do pieczenia.

Białka ubić na sztywno ze szczyptą soli, dodać cukier i cukier waniliowy i nadal ubijać /piana powinna być sztywna i gęsta/.
Nie przerywając miksowania wsypać budynie, a następnie cieniutką strużką wlewać olej.
Teraz ubitą pianę wyłożyć na ciasto w blaszce, na pianie ułożyć gęsto maliny /otworami do góry/, zaś na wierzch zetrzeć pozostałą /1/3/ część zmrożonego ciasta.

Piec w temp. 160 st.C ok. 40-45 minut /ostatnie 10 min. można włączyć termoobieg – ładnie się przyrumieni/. Po upieczeniu posypać cukrem pudrem.

upiekłam w blaszce 24×36, ale lepiej 24×28 /będzie wyższe/

Drożdżowy mazurek królewski z pomarańczami

Kiedy zobaczyłam  zdjęcie tego ciasta po raz pierwszy zakochałam się w nim od razu i była to miłość od pierwszego wejrzenia. Tak mnie zauroczyło, że nie było mocnych, aby odwieść mnie od zrobienia go na święta . Zmieniłam zatem plan zrobienia mojego mazurka królewskiego dotąd mi znanego na ten właśnie, zwłaszcza, że w zasadzie różnią się jedną warstwą – tu jest pomarańczowa zamiast makowej.
A ciasto wpadło mi w oko podczas odwiedzin bloga Kuchnia domowa Ani.

mazurek królewski z pomarańczami

Składniki

Ciasto:

0,5 kg mąki
6 dag drożdży
4 łyżki cukru
1 kostka margaryny
4 łyżki śmietany
2 jajka + 4 żółtka
mazurek królewski z pomarańczami

Warstwa orzechowa:

25 dag mielonych orzechów
1 szklanka mleka
3/4 szklanki cukru
1 łyżka masła
2 białka

Warstwa pomarańczowa:

3 pomarańcze
syrop: 2 szklanki cukru i 1/3 szklanki wody

Warstwa wiśniowa:

2 szklanki drylowanych wiśni (np. takich w syropie) – wiśnie można zastąpić powidłami śliwkowymi i rodzynkami lub dżemem wiśniowym
mazurek królewski z pomarańczami   mazurek królewski z pomarańczami

Wykonanie

Zacząć od gotowania pomarańczy – najlepiej zrobić to dzień wcześniej.
Pomarańcze wyszorować szczoteczką, zalać wodą i gotować przez 1 godzinę trzykrotnie zmieniając w tym czasie  wodę. Sprawdzić patyczkiem, czy są już miękkie. Ostudzić, a następnie pokroić w kostkę (w całości łupki i miąższ).
W rondelku zagotować syrop (2 szklanki cukru i 1/3 szklanki wody). Na gotujący się syrop wrzucić pokrojone pomarańcze i gotować całość kilka minut. Odsączyć na sicie i odstawić do całkowitego wystudzenia.

Zrobić masę orzechową: zagotować mleko z cukrem i masłem, wrzucić zmielone orzechy i wymieszać. Ostudzić. Dodać pianę z białek.

Śmietanę wymieszać z drożdżami, następnie dodać żółtka i jajka i całość wylać na mąkę z posiekaną margaryną . Dodać cukier, zagnieść ciasto /zlepić do połączenia składników/..
Ciasto podzielić na 4 równe części, przykryć i odstawić na chwilę do wyrośnięcia.

Następnie wałkować pojedynczo placki i układać surowe jak niżej (od dołu).

ciasto I
warstwa orzechowa
ciasto II
warstwa pomarańczowa
ciasto III
odsączone na sicie drylowane wiśnie (lub powidła z rodzynkami)
ciasto IV
mazurek królewski z warstwą pomarańczową

Blachę z ułożonym ciastem przykryć ściereczką i odstawić na ok. 1 godz. w ciepłe miejsce do wyrośnięcie.
Ciasto piec w temp.160 st. C przez ok 50 minut ( do zrumienienia wierzchu). Po upieczeniu zostawić na 10-20 minut w wyłączonym piekarniku, by nie opadło.
Ciasto można też włożyć do zimnego piekarnika i piec bez uprzedniego pozostawiania do wyrośnięcia /będzie powoli wyrastać, kiedy piekarnik będzie się nagrzewał – metoda głównie do zastosowania przy piekarnikach gazowych/.

blacha 36×24 cm

mazurek królewski z warstwą pomarańczową

Drożdżowy mazurek królewski z makiem

Jest bardzo dobry i świetnie, wbrew swojej nazwie, nadaje się do podania na stół w święta Bożego Narodzenia.
Robiłam go wielokrotnie, nie dysponuję jednak na razie zdjęciem…. na razie… ale wstawiam  przepis, może się ktoś skusi go zrobić już teraz… /aktualizacja – upiekłam znowu i już zdjęcie jest/
Przepis dostałam wiele lat temu od przyjaciółki . Ja tym razem zmieniłam plany… będzie mazurek w innej wersji nieco, z pomarańczami.

Składniki /forma 24×36-40/

Ciasto:

0,5 kg mąki
6 dag drożdży
4 łyżki cukru
1 kostka masła/margaryny
4 łyżki śmietany
2 jajka + 4 żółtka

Warstwa makowa

25 dkg maku
0,5 szklanki mleka
1 szklanka cukru
1 łyżka masła
3 krople aromatu migdałowe

Warstwa bakaliowa

powidło śliwkowe
rodzynki, orzechy, migdały
skórka pomarańczowa

Warstwa orzechowa

25 dkg zmielonych orzechów
1 szklanka mleka
2 białka
1 szklanka cukru kryształu
1 łyżka masła

Wykonanie.

Drożdże rozpuścić w śmietanie, dodać resztę składników i zagnieść ciasto. Odstawić do wyrośnięcia /jak pęka to rośnie/. Zrobić z tego 4 placki, surowe przełożyć masami.

Mak sparzyć i zemleć 2x , dodać mleko, cukier, masło i aromat.

Zmielone orzechy sparzyć 1 szklanką gorącego mleka, dodać pianę z 2 białek, cukier i masło – wymieszać.

Przekładać następująco /od dołu/:
placek I
warstwa makowa
placek II
warstwa bakaliowa
placek III
warstwa orzechowa
placek IV

Poskładane ciasto odstawić przykryte ściereczką w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na ok. 1 godz.
Piec ok. 50 min.. w temp. 160 st.C. Po upieczeniu polać polewą czekoladową.
W piecykach gazowych można pominąć fazę 1 godz. wyrastania, wkładając ciasto do zimnego piekarnika /w czasie powolnego nagrzewania ciasto wyrasta/. Wtedy piec ok.1 godz.

Ciasto kokosowo-śmietanowe /STYROPIAN/ w kilku odsłonach

Bardzo proste, bardzo szybkie, bardzo smaczne, bardzo…potocznie nazywane STYROPIAN.
Można go zrobić w wielu odmianach i zawsze będzie udane, niby to same, ale nie takie samo…
Ciasto może być jasne bądź ciemne, z owocami lub bez, z owocami świeżymi lub mrożonymi, z puszki /np. brzoskwinie/ lub ostatecznie nawet z dżemem.
Jeśli chodzi o owoce, bardzo dobrze komponuje z porzeczkami, ale maliny też są dobre.

Sezon porzeczkowy już uciekł, ale maliny są jeszcze, te jesienne, które najbardziej lubię do ciast, galaretek … wspaniałe są także do mrożenia, dzięki czemu zimą też możemy rozkoszować się ich smakiem w pysznych ciastach.
Tym razem zrobiłam ciasto kakaowe z malinami właśnie, a zamiast kokosu użyłam w zdecydowanej ilości płatków migdałowych…
tak to ze mną jest, że chwytam się za kilka spraw naraz i zawsze czegoś zapomnę. Tak było i tym razem…zabrałam się za ciasto, a okazało się, że kokosu jedynie 6 dkg, więc resztę uzupełniłam płatkami migdałowymi.
cisto śmietanowo-kokosowe z malinami tu w cieście kakaowym z malinami

Składniki

3 szklanki mąki tortowej
1 kostka masła /margaryny/
3/4 szklanki cukru
5 – 6 żółtek
2 łyżeczki proszku do pieczenia

 Masa śmietanowo-kokosowa

5 – 6 białek
1 szklanka cukru
3 duże śmietany 18% /3x400ml/
20 dkg kokosu
2 budynie waniliowe /śmietankowe/lub 1 budyń i 2 łyżki mąki ziemniaczanej
1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
styropian z czerwoną porzeczką  w jasnym cieście z czerwoną porzeczką

opcjonalnie
– 2 kopiate łyżki kakao /gdy chcemy ciemne ciasto/
– 3 szklanki owoców /porzeczka czerwona, maliny/
– zamiast śmietany – jogurt naturalny lub śmietana 12%
– gdy jasne ciasto i bez owoców – na ciasto dżem np. morelowy, brzoskwiniowy
– zamiast lub do kokosu – płatki migdałowe lub drobno pokrojone brzoskwinie
– kokos można pominąć całkowicie

Wykonanie

Sypkie składniki wrzucić do malaksera, moment włączyć w celu wymieszania i spulchnienia, dodać masło pokrojone w mniejsze kostki, wysiekać, dodawać po 1 żółtku cały czas miksując /powinna zrobić się z ciasta kula/. Wyjąć ciasto, podzielić na 2 części, jedną włożyć do zamrażalnika, drugą wyłożyć dno blachy /24×32 cm/.

Białka ubić ze szczyptą soli na sztywno, dodać cukier – ubijać na wysokich obrotach. Następnie dodać kokos, budyń, mąkę ziemniaczaną i śmietanę – wymieszać na niskich obrotach. Masę wylać na wyłożony spód, na wierzch położyć owoce, a na to zetrzeć ciasto zamrożone.

Piec ok. 45-50 min. w temp. 150-160 st. C – przez pierwsze 25 min. termoobieg, potem grzałki góra-dół. Po zakończeniu pieczenia nie otwierać drzwiczek przez 30 min. potem lekko uchylić i trzymać ciasto jeszcze w piekarniku przez ok. 1 godz.

Skubaniec / pleśniak

Ciasto to piekłam od bardzo dawna, ale zawsze nazywałam je skubaniec /w moim zeszycie figurowało jako Kruchy placek/. Jakież było zdziwienie, kiedy pewnego razu córka zabrała kawałek do pracy, poczęstowała koleżankę, a ta powiedziała – o, jaki pyszny pleśniak! Po powrocie córka pyta – czy to jest jakiś pleśniak? Pleśniak? byłam zdziwiona….. ale za czas jakiś wyszukałam w necie „pleśniaka” i o dziwo…… wszystkie przepisy pod tą nazwą były bardzo zbliżone do mojego. No niech będzie i „pleśniak”, ważne, że ciasto dobre, a i proste do wykonania. Kiedyś piekłam je co tydzień, teraz….. no właśnie, muszę koniecznie przypomnieć rodzinie jego smak.leśniak  

Ciasto:

3,5 szklanki mąki
5 żółtek
1 masło roślinne /250 g/ – ostatecznie może być margaryna
1/3 kostki margaryny lub 2 łyżki kwaśnej śmietany
3 łyżki smalcu
3 łyżki cukru
3 łyżeczki proszku do pieczenia
cukier waniliowy
szczypta soli
2-3 łyżki kakao
pleśniak

Na pianę

5 białek
1 szklanka cukru
2 łyżki mąki ziemniaczanej lub jasny kisiel /lub 10 dkg kokosu/

Dodatkowo

słoik marmolady lub powideł, najlepiej kwaskowatych śliwkowych lub z czarnej porzeczki + różne bakalie /orzechy obowiązkowo wg mnie/ lub owoce z syropu
ewentualnie jabłka starte na grubych oczkach albo brzoskwinie z puszki
pleśniak

Wykonanie

Utrzeć mikserem masło, margarynę, smalec, cukier i żółtka. Dodać mąkę wymieszaną z proszkiem, wymieszać na małych obrotach. Podzielić na 3 części – jedną troszkę większą wyłożyć na blachę, do drugiej dodać kakao, trzecią pozostawić białą.
Na ciasto wyłożone na blachę dać marmoladę/powidło, posypać obficie bakaliami, na to skubać ciasto ciemne, na nie dać pianę ubitą z szczyptą soli, z dodatkiem cukru i mąki ziemniaczanej /mąka nie jest konieczna/, na wierzch skubać trzecią część ciasta /jasne/.
Piec ok. 40 min. w 150 st. C. Po upieczeniu posypać cukrem pudrem.
pleśniak

Rzeszowiak

Kiedy przed laty „wylądowałam” w Rzeszowie, zetknęłam się z dwoma potrawami, które mnie zainteresowały. Jedną z nich były krokiety z kapustą, których nie znałam i nigdy dotąd nie spotkałam, zaś drugą  był właśnie „Rzeszowiak”…….. ze względu na swoją nazwę, bo czyż można przejść obojętnie w Rzeszowie obok „Rzeszowiaka”?

Ciasto kruche

25 dag maki
15 dag margaryny
10 dag cukru pudru
2 żółtka
3-4 łyżki kwaśnej śmietany
1 łyżeczka proszku

Mak

25 dag maku /sparzony i zmielony/
1/2 szklanki cukru kryształu
2 jajka
olejek migdałowy
1 łyżka masła
1 łyżka miodu
lub
puszka gotowej masy makowej /dodać do niej tylko pianę z białek/

Orzechy

35 dag zmielonych orzechów włoskich
3/4 szklanki cukru kryształu
1 łyżka masła
1/2 szklanki słodkiego mleka
2 białka

Ser

1/2 kg sera mielonego
20 dag margaryny
6 jaj
40 dag cukru pudru
10 dag rodzynek
cukier waniliowy
1 budyń śmietankowy
1 łyżka mąki pszennej

Ze składników na ciasto zrobić ciasto kruche.
Utrzeć masło z cukrem i żółtkami, dodać mak, olejek, miód i na końcu pianę z białek.
Orzechy zalać wrzącym mlekiem, dodać cukier, masło, wymieszać i przestudzić. Ubić pianę z białek i delikatnie wmieszać do masy orzechowej.
Margarynę utrzeć z cukrem i żółtkami, dodać ser, budyń, mąkę pszenną, rodzynki, dalej ucierać. Ubić pianę z białek, dodać do sera  i wymieszać.
Kruche ciasto wyłożyć na blaszkę, na ciasto kłaść pasami po skosie,na przemian – masę orzechową i makową. Przykryć równo masą serową. Piec 60-70 minut w temp. 150 st.C
Po upieczeniu polać polewą czekoladową.

Placek TROJAK

Upiekłam nowy placek, nazywa się „dwojak” oznajmiła mi koleżanka, po zakończonej imprezie „komunijnej” swego syna /była pionierką w tym względzie, bowiem miała pierwsze dziecko o rok starsze od naszych/. Miał być wprawdzie „trojak”, ale wyszedł „dwojak”.
Zaintrygowało mnie jej stwierdzenie, więc zaczęłam dociekać……no i co się okazało …….
Planowała upiec ciasto, tak jak przewidywał przepis, składające się z trzech warstw, ale w ferworze innych prac zapomniała kupić orzechy. Spostrzegła to dopiero kiedy wykładała następną warstwę. No i były tylko dwie – mak i ser……. ale jak stwierdziła, jej mama i tak była mile zaskoczona, że upiekła, no i bardzo jej smakował w dodatku……
Zatem trzeba było spróbować, jak będzie smakował wykonany w 100%,  czyli jako trojak  No, smakował wyśmienicie!

Mak

20 dkg maku
20 dkg cukru
4 jaja
1,5 łyżki mąki pszennej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
2 dkg rodzynek
1 łyżka siekanych orzechów
1/2 łyżki miodu

Ser

50 dkg sera półtłustego
10-12 dkg masła
3 jaja
20 dkg cukru
3 dkg rodzynek
1 łyżka mąki ziemniaczanej
skórka pomarańczowa

Orzechy

10 dkg orzechów
4 jaja
2 łyżki mąki pszennej
5 łyżek cukru
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia

Polewa

1/2 szklanki cukru
1 łyżeczka masła
3 łyżeczki wody
1 łyżka kakao

Wykonanie

Żółtka utrzeć z cukrem i miodem, dodać sparzony i zmielony mak, dokładnie wymieszać. Dodać mąkę zmieszaną z proszkiem i pianę z białek. Wymieszać i wyłożyć na blachę.

Żółtka utrzeć z cukrem, dodać dodatki, zmielony ser, pianę z białek, roztopione masło, lekko wymieszać i wyłożyć na masę makową.

Ubić białka, dodać cukier, żółtka, mąkę wymieszaną z orzechami i proszkiem do pieczenia. Wyłożyć na ser i upiec.

Składniki polewy wymieszać i zagotować, gorącą polać ostudzony placek. Ewentualnie przybrać zmielonymi lub grubo pokrojonymi orzechami.

Placek wiśniowo-brzoskwiniowo-kokosowy z galaretką

Autorką przepisu jest Irena, moja koleżanka z pracy /a w każdym razie od niej go dostałam/. Zawsze podziwiałam tą kobietę – praca, gospodarstwo, czwórka dzieci i do tego wspaniała gospodyni, kopalnia wprost różnych pomysłów na przygotowanie tego i owego. Zawsze po niedzieli „wjeżdżała” z pakunkiem smakołyków, które serwowała wcześniej swojej rodzinie. Zajadałyśmy się więc ze smakiem wszystkim i od razu prosiłyśmy o przepis, bo tak wszystko było pyszne, że grzechem byłoby nie wypróbować potem i nie zrobić swoim domownikom.

Ciasto

6 żółtek
2 całe jaja
15 dkg margaryny
15 dkg cukru
20 dkg mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia

Kokos

6 białek
20 dkg cukru pudru
20 dkg kokosu

dodatkowo

wiśnie
orzechy
rodzynki
brzoskwinie z puszki

3 galaretki brzoskwiniowe lub pomarańczowe

Wykonanie

Margarynę utrzeć z cukrem  i żółtkami, dodać 2 całe jajka, dobrze utrzeć. Dodać mąkę i proszek do pieczenia, wymieszać.
Ciasto wyłożyć na blachę, na ciasto dać wiśnie, orzechy,rodzynki i brzoskwinie.
Z białek ubić sztywną pianę, dodać cukier – ubić, dodać kokos – wymieszać. Wylać na ciasto i upiec – 35 min. 150 st. C.
Po ostudzeniu wierzch ciasta – kokosowy – nasączyć syropem brzoskwiniowym lub wodą z sokiem z cytryny, zostawić na chwilę aby kokos napęczniał, po czym wylać na wierzch tężejącą galaretkę, przygotowaną z użyciem połowy wody przewidzianej przepisem,  czyli 750 ml.