To jedno z dań, które można wyczarować z mięsa mielonego. Ja kupiłam właśnie ładny kawałek łopatki, część zużyłam na zrobienie lazanii bez lazanii /zamiast płatów makaronu „lazania”, użyłam zwykłego makaronu „świderki”/ , a część wykorzystałam do przygotowania klopsików. Z niżej podanych proporcji mam 16 klopsików, a więc co najmniej 2 następne obiady „z głowy”. I o to chodzi jak zawsze powtarzam – zrobić, a się nie narobić.
Składniki
ok. 0,7 kg mięsa wieprzowego /łopatka/
1 cebula
3 ząbki czosnku
1 namoczona bułka lub kawałek chleba
1 jajko
sól, pieprz, kminek mielony
mąka do obtaczania
kilka suszonych grzybów
kostka grzybowa /bulionowa/
piętka ciemnego, razowego chleba /zagęszcza sos i znakomicie poprawia smak/
liść laurowy, ziele angielskie
Wykonanie
Mięso, cebulę, czosnek i odciśniętą bułkę zmielić w maszynce do mięsa. Dodać jajko, sól, pieprz, kminek, dobrze wyrobić masę.
Formować w mokrych dłoniach owalne klopsiki, obtaczać w mące i smażyć ze wszystkich stron na rozgrzanym oleju. Układać je w rondlu, dodać liść laurowy, ziele angielskie, pokruszoną kostkę grzybową,rozdrobnione trochę grzyby suszone i piętkę chleba, a następnie zalać to gorącą wodą, tak aby klopsiki były przykryte. Dusić pod przykryciem ok. 30 min następnie odkryć i dusić jeszcze 15-20 min. w celu odparowania nadmiaru wody z sosu. W razie potrzeby sos dodatkowo zagęścić mąką.
Serwować z kaszą gryczaną lub ziemniakami, z dodatkiem ogórka kiszonego i ćwikły.