Zupa – krem z dyni

Nigdy nie robiłam zupy z dyni, choć wiele na jej temat słyszałam. Kiedyś spotkałam sąsiada wracającego z zakupów… targał olbrzymią dynię. O, ale będą przetwory dyniowe – zagadnęłam, bo ja dawniej robiłam dynię w occie i dżem. E, nie – odparł sąsiad i mimo, że jest raczej mało rozmowny, nagle się ożywił i z błyskiem w oczach mówi: moja żona robi pyszną zupę z dyni, mówię pani, strasznie dobrą, dodaje coś tam jeszcze do niej, musiałaby pani jej zapytać, ale dobreńka… A opowiadał o tej zupie, którą żona gotuje z takim… uwielbieniem żony, z taką wdzięcznością za tą zupę, że aż sama dostałam ślinotoku i pomyślałam – trzeba ugotować i mnie. Ale jak to zrobić?
Sąsiadki pytać nie będę, bo nie jestem z nią w jakichś kontaktach bliskich, a moje koleżanki to jak pamiętam zawsze gotowały zupę mleczną z dyni makaronowej.
Od tamtej pory minęło trochę czasu /myślę, że lat kilka minimum/, aż w końcu zdecydowałam się ugotować taką zupę sama, wg mojego smaku i wyobraźni, na podstawie bogatej wiedzy zdobytej a podstawie  „literatury” internetowej.
To mój pierwszy raz! ale udany i pyszny!

Składniki

ok. 1 kg dyni /waga po oczyszczeniu/ – polecam Hokkaido, nie trzeba obierać z łupy
2 cebule
3-4 ząbki czosnku
2 marchewki
4 ziemniaki /polecam zamienić na Bataty – 1 szt bo są ogromne/
3 l bulionu /może być z kostki/
1 łyżeczka imbiru
1 łyżeczka gałki muszkatołowej
1 łyżeczka kurkumy
1 łyżeczka pieprzu cayenne
1-2 łyżeczki tymianku
1/2 łyżeczki kolendry
1/2 łyżeczki chilli
pieprz , sól, ew. vegeta
1/2 szklanki kwaśnej śmietany
2-3 łyżki masła/oleju do smażenia

grzanki /masło, pieczywo tostowe/

Wykonanie

W garnku, w którym będzie się zupa gotowała rozpuścić 2 łyżki masła i 1 łyżkę oleju, zeszklić na nim cebulę pokrojoną w plasterki, dodawać po kolei – marchew pokrojoną w plasterki, następnie ziemniaki pokrojone w kostkę , a na końcu dynię – również pokrojone w kostkę. Wszystko chwilę podsmażyć, po czym zalać bulionem, dodać wszystkie przyprawy i gotować do miękkości.
Ugotowaną zawartość garnka zmiksować na krem. Dodać przeciśnięty czosnek, ewentualnie przyprawić jeszcze do smaku, a także dodać zahartowaną śmietanę – zagotować.
Podawać z grzankami zrobionymi z pieczywa tostowego /zamiennie z chleba/ – sposób wykonania – patrz grzanki z piekarnika /klik/.

 

Zupa-krem z jarmużu

Wyrosło trochę jarmużu na mojej małej działeczce w tym roku, bardziej dorodny jest ten czerwony /w zasadzie zielono- fioletowy/, ale troszkę i zielonego jest. Postanowiłam ugotować zupę-krem. Kolor nie zachwyca, lepiej byłoby użyć tylko zielonego, ale nie miałam go na tyle, więc dorzuciłam też ten „czerwony”, na smak nie ma to chyba wpływu… smakowo bardzo mi odpowiada, choć z samego zielonego kolor byłby bardziej… zielony…
.

Składniki

ok. 2,5-3 l bulionu warzywnego
ok. 300 g świeżego jarmużu
4-5 średnich ziemniaków
kawałek pora
1 cebula
3-4 ząbki czosnku
1 łyżka octu /soku z cytryny/
sól, pieprz
opcjonalnie – śmietanka kremówka
olej do smażenia

dodatki do wyboru:
ser feta, ser żółty
grzanki
jogurt grecki, śmietana /kleks na zupie/

Wykonanie

W garnku, w którym będzie się gotować zupa, zeszklić na oleju cebulę pokrojoną w kostkę, dodać czosnek, pokrojonego pora oraz ziemniaki pokrojone w kostkę – chwilę smażyć. Dodać pokrojony jarmuż /grube nerwy usunąć/ i zalać bulionem. Zagotować, po czym zmniejszyć gaz i gotować całość do miękkości warzyw. Dodać ocet, sól i pieprz. Całość zmiksować.
Podawać z grzankami lub serem lub kleksem jogurtu. Posypać koperkiem.

Zupa-krem z cukinii i kabaczka z serkiem topionym

Żar się z nieba leje, ale jeść coś trzeba. Na takie upalne dni najlepszy byłby jakiś chłodnik, ale nie wszyscy traktują go jak zupę, a ta dla niektórych być musi. Proponuję więc zupę w postaci kremu z cukinii i kabaczka… szybka do wykonania, lekka i smakowita.
Polecam też moje inne zupy z cukinii – Zupa-krem z cukinii  i Zupa cukiniowa.

Składniki

1 średnia cukinia
1 średni kabaczek /zamiennie jeszcze 1 cukinia/
1 duża cebula
3-4 ząbki czosnku
2-2,5 l bulionu /może być z kostki/
2 serki topione po 100 g /dałam ziołowy i kremowy/
sól, pieprz, ew. vegeta
gałązka lubczyku
3 łyżki śmietany
zielony koperek, natka pietruszki
grzanki /tutaj jak je przygotować – klik/

Wykonanie

Cebulę i czosnek pokroić i lekko podsmażyć na maśle, z dodatkiem odrobiny oleju.
Kabaczka obrać, pokroić w kostkę, cukinię pokroić w kostkę razem z łupiną  i dodać do cebuli – dusić kilka minut.
Jeśli cukinia jest zbyt wyrośnięta i ma twardą skórkę, należy ją obrać i pozbawić dużych pestek /sprawdzamy wbijając delikatnie paznokieć w skórkę – powinien wejść bez oporu, jak w „masło”/.

Zawartość patelni przełożyć do bulionu, dodać gałązkę lubczyku i gotować ok. 10 min. Dodać pokrojony w kostkę serek, mieszać, aby się rozpuścił. Teraz zupę zmiksować, doprawić solą i pieprzem, zagotować, dodać śmietanę i koperek/natkę. Podawać z grzankami.

Zupa porowa

Zupa powstała z konieczności… plątał się biedny por, nabyty zapewne zupełnie w innym celu, acz nie wykorzystany /pewnie nastąpiła po drodze zmiana planów/, no i nie mogłabym pozwolić na dalsze jego oczekiwanie na przetworzenie. Zupa jest bardzo prosta, nie wymaga wielu składników dodatkowo, ale jest bardzo smaczna. To efekt dodania do niej serka topionego… ponoć bardzo niezdrowego, ale czy w dzisiejszych czasach wiadomo do końca co jest zdrowe? Myślę, że nie, a zjedzenie czasem nawet czegoś „niezdrowego” nie spowoduje przecież od razu spustoszenia w naszym organizmie. Zresztą serek można zastąpić np. śmietaną, ale to już nie będzie to samo.
zupa porowa

Składniki

1,5 l bulionu
1 duży por /razem z częścią zieloną/
6-7 ziemniaków
2 ząbki czosnku
2 liście laurowe
kilka ziarenek ziela ang. /4-5 szt./
kostka serka topionego /150-180 g/
sól, pieprz
natka pietruszki lub szczypiorek
masło klarowane do smażenia

Wykonanie

Do garnka z bulionem włożyć obrane i pokrojone w kostkę ziemniaki, liść laurowy i ziele ang. i ugotować do miękkości.
W tym czasie oczyszczony por pokroić w półplasterki i zeszklić na patelni na maśle, a kiedy już będzie miękki, dodać czosnek przeciśnięty przez praskę i moment przesmażyć. Zawartość patelni dodać do garnka z zupą. Dodać też rozdrobniony serek topiony /pokrojony w kostkę/, gotować razem ok. 8-10 min. cały czas mieszając, aby ser się rozpuścił. Doprawić do smaku solą i pieprzem.
Już na talerzu posypać zieleniną.

Zupę można też przed podaniem zmiksować blenderem, wskutek czego otrzymamy krem porowy, który można dodatkowo wzbogacić grzankami lub groszkiem ptysiowym.

 

Zupa – krem marchewkowy

Na Wielkanoc powinna być – moim zdaniem – zupa odpowiednia kolorystycznie, czyli albo zielona – jak wiosna, albo żółta – jak żółtko jaja lub taki maciupeńki kurczaczek.
Tym razem padło na żółtą, a ściślej mówiąc pomarańczową… marchewkową.
zupa krem marchewkowa1

Składniki

3 l rosołu lub wywaru warzywnego /może być z kostki/
750 g marchewki
200 g ziemniaków
1/2 pora lub 1 cebula
2 ząbki czosnku
kawałeczek imbiru
1 łyżka przyprawy curry
100 g masła
sól, biały pieprz
sok z cytryny
natka pietruszki, lubczyk

Wykonanie

Marchewkę i ziemniaki obrać, pokroić w kostkę, włożyć do garnka, zalać rosołem, dodać sól i ugotować do miękkości /ok. 20-25 min./..

Na patelni rozgrzać masło, dodać pokrojonego pora, zeszklić, po czym zmniejszyć ogień do minimum, dodać pokrojony czosnek i starty na małych oczkach imbir i smażyć razem przez ok. minutę, a następnie przełożyć do garnka z ugotowanymi warzywami i zagotować. Zdjąć z gazu, a kiedy zupa lekko przestygnie doprawić do smaku solą, białym pieprzem i cytryną,  następnie zmiksować ma krem. Przed podaniem posypać obficie świeżą natką pietruszki /jeśli będziemy dodawać lubczyk to należy to zrobić w trakcie gotowania/.

Zupa-krem z buraków

Lubię zupy-kremy. Wydaje mi się, że są takie… eleganckie? bardziej wytworne niż zwykła zupa? nadają się szczególnie na jakiś uroczysty obiad, np. świąteczny lub spotkanie rodzinne.
Dziś przyszedł mi do głowy krem z buraków… a dlaczego nie? Zaczęłam buszować w necie i spotkałam jeden taki przepis, który przypadł mi bardzo do gustu. Postanowiłam więc od razu zabrać się do roboty… tzn. do gotowania. Wprowadziłam minimalne zmiany w przepisie oryginalnym i oto jest krem z buraków, w mojej ocenie pyszotka.
źródło mojej inspiracji tutaj
zupa krem buraczkowy

Składniki na zupę

500 g buraków /dałam ok. 700 g/
2 marchewki
2 pietruszki
2 ziemniaki /dałam dodatkowo/
500 ml pomidorów w butelce lub puszce /przetarte pomidory/
2 cebule
2 duże jabłka
1 papryka czerwona /nie miałam świeżej, dałam paprykę smażoną bez skóry „Rolnik”/
4 litry wody /dałam 3,5 l/
2 łyżki oleju lub oliwy z oliwek /dałam olej rzepakowy/
3 listki laurowe
sól oraz pieprz do smaku

Śmietana

200 ml gęstej śmietany /dałam 18% kwaśną/
2 łyżki chrzanu
1 łyżka soku z cytryny
koperek lub natka pietruszki

Wykonanie

Cebule obrać i pokroić w ćwiartki. Podsmażyć mocno na patelni z odrobiną oleju.
Buraki, ziemniaki, marchewkę i pietruszkę obrać i pokroić w kostkę.
Do garnka włożyć cebulę, buraki, ziemniaki, marchew, pietruszkę, przekrojone na ćwiartki jabłka pozbawione gniazd nasiennych oraz paprykę bez pestek. Dolać pulpę z pomidorów, wodę, doprawić do smaku solą, pieprzem i listkami laurowymi. Gotować pod przykryciem około 40-45 minut /aż składniki będą w miarę miękkie/.
Zupę zblendować na jednolitą masę – powinna być gęsta i dość jednolita.

Osobno w miseczce wymieszać śmietanę z chrzanem i sokiem z cytryny.

Zupę podać z kleksem śmietany i odrobiną natki lub koperku.

Zupa – krem szpinakowy

Szukałam czegoś odpowiedniego na tegoroczne święta, bo wprawdzie mamy wiosnę i Wielkanoc, to za oknem pada śnieg. Za chwilę pewnie przykryje wszystkie wiosenne akcenty, więc niech choć na talerzu będzie wiosennie czyli…zielono.
Podobną zupę, ale z brokułami  gotował w jakimś programie Okrasa. Moja zupa nie wyszła w pięknym, zielonym kolorze… lepszy jest szpinak mrożony tzw. brykiet, a ja takiego nie miałam.
zupa krem szpinakowy

Składniki

ok.2 l rosołu/wywaru
450-500g mrożonego szpinaku /zalecany „brykiet”/
1 spora cebula
3 ząbki czosnku
4 ziemniaki
przyprawa do ziemniaków
2-3 łyżki masła klarowanego
sól, pieprz
1/3 szklanki słodkiej śmietanki lub prostokątny serek topiony

Wykonanie

Przygotować rosół /może być z kostki/.

Zamrożony szpinak wyłożyć na sitko i pozostawić do rozmrożenia /niech nadmiar płynu zostanie odsączony/.
Ziemniaki obrać, pokroić w kostkę i obsypać przyprawą do ziemniaków.
Cebulę i 2 ząbki czosnku drobno posiekać.
Na rozgrzanym maśle /2 łyżki/ obsmażyć na rumiano ziemniaki, po czym przełożyć je do gotującego się rosołu.
Na tej samej patelni /ewentualnie dodać 1 łyżkę masła/ przesmażyć cebulę i czosnek, po czym dodać szpinak i chwilę smażyć. Zawartość patelni przełożyć również do gotującego się wywaru. Gotować do miękkości ziemniaków. Doprawić do smaku solą, pieprzem i trzecim ząbkiem czosnku, przeciśniętym przez praskę. Gaz już wyłączyć, zupę zagęścić śmietanką lub serkiem, a następnie zmiksować.

Zupę można podać z małymi grzankami, grzanką z chleba tostowego, groszkiem ptysiowym lub tylko z kleksem śmietany. Można już na talerzu posypać natką z pietruszki.

Zupa-krem z cukinii

Wg mnie pyszna… można ją zrobić z cukinii nie obieranej /młodej/ i wtedy będzie fajnie zielona, bądź też  obranej, wówczas kolor będzie… khaki? ale smaczna zawsze…
krem z cukinii    z cukinii obranej

Składniki   

1 duża lub 2 średnie cukinie / po oczyszczeniu 1,10-1,20 kg/
1 marchewka*
po kawałku pietruszki, selera, pora
1 cebula
3-4 ząbki czosnku
2 większe ziemniaki
gałązka lubczyku
3 l bulionu /może być z kostki/
sól, pieprz, vegeta

kwaśna śmietana
grzanki

Wykonanie

Warzywa /marchew, pietruszka, seler, por i lubczyk/ włożyć do garnka, zalać bulionem i gotować na wolnym ogniu do miękkości.
Cebulę i czosnek pokroić i lekko zrumienić na patelni  na maśle, z dodatkiem odrobiny oleju.
Cukinię pokroić razem z łupiną w kostkę i dodać do cebuli – udusić. Jeśli cukinia jest  zbyt wyrośnięta, należy ją  obrać i pozbawić dużych pestek. Zawartość patelni przełożyć do bulionu, dodać ziemniaki pokrojone w kostkę i ugotować do miękkości, a następnie całość zmiksować. Doprawić do smaku vegetą, solą i pieprzem, zagotować.
Podawać z  kleksem gęstej śmietany,  albo też śmietanę dodać do zupy, a zupę podać z grzankami.
Zupę  można też podać z serem fetą pokruszoną wprost do talerza i zielonym koperkiem, można też dodać do zupy zielony groszek i natkę pietruszki. Wyglądają efektownie oba warianty.

*) zamiast marchewki /lub dodatkowo/ można dać pół papryki zielonej lub żółtej
można też zrobić krem tylko z samej cukinii + podsmażona cebula – też smakuje wyśmiecie

Zupa-krem brokułowy

Moja ulubiona propozycja na Wielkanoc /zamiennie krem z groszku zielonego/. Moim zdaniem fajnie się komponuje z niezliczoną ilością i rozmaitością dań z jajek, w których dominuje kolor biały i żółty. Poza tym jest taka wiosenna z uwagi na kolor, a czyż Wielkanoc to nie zieleń, wiosna… no może w tym roku niekoniecznie tak jest… ale właśnie na przekór zimie za oknem, na stole niech będzie zielono?
Uwielbiam tą zupę podaną w towarzystwie grzanek o smaku czosnkowym. Pycha!
zupa-krem brokułowy   słabe zdjęcie, zupa ma tu kolor oliwkowy, w realu zielony,  następnym razem zrobię lepsze

Składniki

2 kostki rosołowe drobiowo-warzywne
1 brokuł świeży lub 1 kg mrożonego /można dać więcej/
1 cebula duża
2 ząbki czosnku
2-3 łyżki masła
oliwa z oliwek
1/2 szklanki słodkiej śmietanki /lub kwaśnej lub mleka/
3-4 ziemniaki
100 g serka topionego kremowego /lub parmezan/
natka pietruszki
sól i pieprz
zupa krem brokułowy (2) tu zdjęcie „następnego razu” obiecane wyżej

Wykonanie

Przygotować bulion z 2 kostek rosołowych. Brokuły podzielić na różyczki. Posiekać cebulę i czosnek, ziemniaki pokroić w kostkę /każdy składnik położyć na osobnym talerzyku/.
Teraz krótko przesmażyć na oliwie z oliwek cebulę, później dodać czosnek, na koniec dodać pokrojone ziemniaki. Wrzucić podsmażone warzywa do bulionu, dodać troszkę soli i masła. Gotować do miękkości /ok.10 minut/. Po tym czasie do wywaru wrzucić różyczki brokuła i gotować, aż będzie prawie miękki /jeszcze ok.5-7 minut/. Wyłączyć gaz. Dodać serek i dobrze wymieszać, aby się rozpuścił.
Zmiksować zupę blenderem i dodać słodką śmietankę. Dodać masło i gotować chwilę do zagęszczenia zupy /z kwaśnej śmietany możemy zrobić kleksa dopiero na talerzu/. Podawać z grzankami /przepis w dodatkach do zup/ lub z groszkiem ptysiowym.

Zupa – krem pieczarkowy

Dawno nie gotowałam zupy pieczarkowej, tak jakoś wyszło, zatem czas to nadrobić. Będzie zupa pieczarkowa, a ściślej – krem pieczarkowy.
Zupę pieczarkową gotowałam wiele razy od wczesnych moich zmagań kuchennych, ale kremu nie robiłam. Pierwszy raz „popełniłam” go na obiad z okazji I Komunii św. starszego syna. Po złych wspomnieniach z zupą pomidorową, którą serwowałam na obiedzie „komunijnym” córki, postanowiłam zrobić coś innego. No i z pomocą koleżanek wymyśliłam taki krem, który podałam z groszkiem ptysiowym właśnie.
Kiedy robię tą zupę w zwykły dzień, nie miksuję jej, jest wówczas po prostu w postaci zupy pieczarkowej, a nie kremu, ale dodaję do niej nieco drobniutkiego makaronu, np. typu gwiazdki.

Składniki

50 dkg pieczarek
1 cebula /średnia/
1 marchewka
1 pietruszka
kawałek selera
2 ziemniaki
sól, pieprz, vegeta
masło, mąka
serek topiony kremowy /pieczarkowy/
groszek ptysiowy
natka pietruszki

Wykonanie

Pieczarki drobno pokroić, cebulę również, przesmażyć razem na maśle /2 łyżki/. Marchew, pietruszkę i selera zetrzeć na tarce, również przesmażyć na maśle. Do garnka wlać ok.3 l chudego rosołu /może być lekki rosołek z 2 kostek rosołowych/, dodać pokrojone ziemniaki oraz usmażone pieczarki i warzywa. Gotować do miękkości, a następnie zmiksować całość za pomocą blendera. Dodać pokrojony w kostkę ser topiony /kostka 50 g wystarczy/, doprawić do smaku vegetą, solą, pieprzem, zagotować aby ser się rozpuścił. Dodać drobniutko posiekaną natkę, podawać z groszkiem ptysiowym.