Prosta, najprostsza z możliwych, a jakże smaczna, bez dodatków, bez „udziwnień”, a w okresie zimowym smakuje jak największy rarytas z nowalijek wiosną.
Składniki
1-2 laski pora
2-3 łyżki soku z cytryny /u mnie ocet pigwowy/
4-5 łyżek oleju /u mnie rzepakowy/
2-3 łyżki cukru
sól i pieprz
natka pietruszki lub szczypiorek
Wykonanie
Z pora odciąć ciemno zielone liście, jasno zieloną zostawić. Pokroić na półplasterki /pierw wzdłuż na pół, a potem w cienkie plasterki/. Posypać je cukrem, wymieszać i odstawić na godzinę, po czym doprawić sokiem z cytryny, olejem, solą i pieprzem. Dodać natkę/szczypiorek.
Wymieszać wszystkie składniki, schłodzić przez 10-15 min.
Surówkę podałam z pulpetami w sosie pomidorowym oraz kaszą bulgur… smakowało wyśmienicie.