Cukinia faszerowana kaszą jęczmienną, mięsem mielonym i pieczarkami

Lato ma się ku końcowi, a ja ani razu nie zrobiłam w tym roku cukinii faszerowanej. Coś wręcz nieprawdopodobnego!
Dziś naprawiam to niedociągnięcie i obiecuję poprawę, co oznacza, że jeszcze będą podobne dania, zanim nadejdzie….. zima? Tak, zima, wszak cukinia nawet zerwana trochę może poleżeć i poczekać na wykorzystanie.
Do wykorzystania miałam woreczek kaszy jęczmiennej, więc wykorzystałam ją również.
Jak zwykle w przypadku dań z cukinii – wyszło pysznie, ale co ja tam będę zachwalać, skoro moja opinia o cukinii i tak nie jest obiektywna, bo ja kocham to warzywo i już.
 

Składniki

2 średnie lub 1 długa cukinia
250 g mięsa mielonego z szynki /może być też inne/
1 torebka kaszy jęczmiennej /100 g/
200 g pieczarek
1 cebula
2-3 łyżki koncentratu pomidorowego
sól, sól czosnkowa, pieprz do smaku
natka pietruszki
ser żółty /starty/

Wykonanie

Cukinie obrać /gdy mają miękką skórkę, nie trzeba obierać/, przekroić wzdłuż /i ewentualnie jeszcze wszerz/ na połowę, wydrążyć środek. Łódeczki włożyć na gotującą, osoloną lekko wodę na kilka minut /ok. 4-6 min./, szybciej się później zapieką. Ostudzić.

Kaszę ugotować na sypko /zgodnie z zaleceniem na opakowaniu/.

Cebulę i pieczarki pokroić w kostkę i wrzucić na rozgrzany olej, smażyć do zeszklenie cebuli i odparowania płynu,  dodając sól, pieprz /ewentualnie dodać jeszcze teraz drobno pokrojony, wydrążony uprzednio środek cukinii, dusić razem do całkowitego odparowania płynu/.
Usmażone pieczarki przełożyć na talerzyk, a na patelni przesmażyć mięso mielone.
Teraz dodać do mięsa ugotowaną kaszę oraz ponownie usmażone wcześniej pieczarki, koncentrat pomidorowy oraz przyprawy. Wymieszać i chwilkę podsmażyć. Na koniec dodać posiekaną natkę pietruszki, wymieszać, ostudzić.

Napełnić farszem łódeczki cukinii.
Naczynie żaroodporne wysmarować tłuszczem, ułożyć cukinie i zapiekać około 30 min. w nagrzanym już piekarniku w temperaturze 170-180 st.C.
Po tym czasie na cukinię zetrzeć ser żółty i jeszcze chwilę zapiec.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*