Biszkopt z owocami III /z roztopioną, gorącą margaryną/

Sezon z owocami można już uznać za otwarty, bo rabarbar już jest dostępny, ale owoce w zamrażarce też trzeba jeszcze jakoś zagospodarować. To ciasto można upiec zarówno z owocami świeżymi, jak też mrożonymi /mrożonych nie należy przed pieczeniem rozmrażać/. Ciasto jest smaczne i długo zachowuje świeżość. Można je zrobić z kruszonką, ale bez niej równie dobrze smakuje.
To ciasto powstało na podstawie przepisu na  Biszkopt z owocami II, ale olej zastąpiłam roztopioną margaryną i do tego gorącą!

forma 20×32 cm lub 24×24 cm

Składniki

4 jajka
1 szklanka cukru
1,5 szklanki mąki pszennej /tortowa lub krupczatka/
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 cukier waniliowy
125 g /pół kostki/ margaryny tortowej
szczypta soli
owoce /ok. 400-500 g/ *)– u mnie 500 g mrożony rabarbar i garść czarnej porzeczki
garść bułki tartej lub 2-3 łyżki mąki ziemniaczanej do posypania pod owoce

Kruszonka /można pominąć/ – zagnieść:

1 szklanka mąki
100 g masła/margaryny
1/2 szklanki cukru pudru
1 cukier waniliowy
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia

Wykonanie

Ubić białka ze szczyptą soli na sztywno, dalej ubijając dodawać po łyżce cukru, potem po 1 żółtku – ubić dobrze, piana powinna być sztywna i lśniąca.
Teraz delikatnie mieszając dodawać po łyżce mąkę przesianą razem z proszkiem /obroty miksera wolne lub łyżka/, na koniec wlać cienkim strumieniem roztopioną, gorącą margarynę.

Ciasto przełożyć do formy wyłożonej papierem do pieczenia, wyrównać, wierzch posypać bułką tartą i ułożyć owoce .  Na owoce wyłożyć kruszonkę /gdy wybierzemy wariant ciasta z kruszonką/.
Piec ok. 50 min. w temp. 160-170 st.C. /ponieważ dałam owoce mrożone przez pierwsze 10 min. włączyłam dodatkowo termoobieg, potem już grzanie góra-dół – II poziom/.
Po upieczeniu posypać cukrem pudrem.

*) po upieczeniu okazało się, że ciasto wyszło wysokie, a owoce pozostały na górze /obawiałam się, że w dużej części opadną/ ; mój wniosek – następnym razem dać znacznie więcej owoców do tego ciasta, być może to „zasługa” posypki z bułki tartej?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*